
Człowieka z wysokiego zamku
przeczytałam w jeden dzień. Nie tylko dlatego, że czyta się szybko, czy akcja
biegnie wartko, ale powieść Dicka ma w sobie coś, co sprawiło, że totalnie
odpłynęłam w świat powieści. A po przeczytaniu został niedosyt…
Nie sięgnęłabym – musze się od
razu przyznać – po Dicka...