Mniej. Intymny zakupowy portret Polaków Marty Sapały to zapis eksperymentu socjologicznego, który miał miejsce zaledwie kilka lat temu. Autorka zmęczona konsumpcjonizmem postanowiła zrezygnować z zakupowego szaleństwa na rok. Do eksperymentu zaprosiła kilkanaścioro ochotników, którzy z lepszym czy gorszym skutkiem zaprzestali zakupów.
źródło zdjęcia: LubimyCzytac.pl
Mam co do tej książki mieszane uczucia. Właściwie nie do samej książki, bo napisana jest potoczystym językiem, a autorka posiłkuje się danymi statystycznymi na poparcie swoich tez, ale o ile ograniczenie konsumpcji jest godne naśladowanie, o tyle np. zjawienie się na urodzinach dziecka kuzynki czy koleżanki z pustymi rękami, albo obdarowywanie jubilata ręcznie zrobionym kolażem z gazet jest prostackie i chamskie. I ciekawa jestem, jak taki reżim będą wspominały dzieci, jak choćby synek jednej z uczestniczek, który miał do przedszkola przynieść misia (potrzebnego do nauki angielskiego), a mama nie chciała mu kupić, bo przecież zobowiązała się nie kupować.
Jednocześnie autorka przytacza, ile wydaje się na żywienie w rodzinie 2, 2+1, 2+2, itd., a zaraz potem zastrzega, że na jedzenie wydała 1600 złotych z hakiem (na dwie osoby dorosłe i kilkulatka), bo lubi produkty dobrej jakości. Wydało mi się to takie nieautentyczne z jednej strony, bo w eksperymencie oszczędzano na produktach chemicznych, kosmetycznych, etc.
Od chwili wydania książki wiele się zmieniło w budżecie statystycznego Polaka: rodziny wielodzietne dostają dofinansowanie od państwa. Widać to w sklepach, w biurach podróży.
Zastanawiam się jeszcze nad pewną kwestia, na ile niekupowanie = oszczędzanie? Można sobie odmówić wielu fanaberii, ale nie skazujmy się na dobrowolne dziadowanie.
Jednakże “Mniej” może inspirować. Działa orzeźwiająco na perspektywę. Chociaż wydaje mi się, że wyrośliśmy już z euforii zakupowej, która ogarnęła nas po transformacji ustrojowej. Zużywamy mniej jednorazówek nie dlatego, że są płatne, ale ze względu na ekologię. Kupujemy również mniej sprzętów - być może nasyciliśmy już głód konsumpcji. Nadal lubimy promocje, ale promowany towar potrafimy porównać cenowo z tym samym w innym sklepie. Potrafimy zadać sobie pytanie “czy potrzeba mi kolejnego... (tu staw cokolwiek)?”
Jesteśmy przed świętami Wielkiejnocy. Czy znów Polacy rzucą się do sklepowych półek, by kilka dni później wyrzucić masę jedzenia, którego nie są w stanie przejeść? Czy jak co roku tony zabawek będą niemal nowe wyrzucane do kontenera? A może zamiast kolejnego zestawu popularnych klocków sprawić dziecku karnet do kina?
źródło zdjęcia: LubimyCzytac.pl
Tytuł: Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków Autor: Marta Sapała Wydawnictwo: Mamania Rok wydania: 2018 (wyd. 2) Opis fizyczny: 416 stron, okładka miękka Gatunek: reportaż społeczny ISBN: 978-83-66117-23-5 |