Właściwie miałam "nosa", żeby na urodziny zażyczyć sobie Madame, bo nie zawiodłam się na Liberze. Madame jest powieścią napisaną piękna polszczyzną, którą czyta się z rozkoszą. Akcja budowana jest inteligentnie, z wyczuciem, taktownie. Ani jedna linijka nie została napisana niepotrzebnie. Libera, zdaje mi się, jest jednym z nielicznych pisarzy-dżentelmenów; w Madame nie znajdziemy rosyjskich dziwek, taniego alkoholu, czy choćby jakiegokolwiek rozdźwięku z normami społecznymi. I taką powieść właśnie chciałam przeczytać! Czy nawiązuje do literatury francuskiej? Tak, raczej tak, erudycją, językiem, bogatym słownictwem. Nie ma tu taniego sentymentalizmu, choć temat mógłby temu sprzyjać.
Powieść została napisana w latach stanu wojennego. Trzydzieści lat temu. Nie zdewaluowała się. Jej język jest świeży, a tematy w niej poruszane - są żywe.
Madame zdecydowanie jest - według mnie - najlepszą polską powieścią.
7 Lipca w ramach V Letniego Przeglądu Laboratorium Dramatu w Teatrze Na Woli odbyła się prapremiera spektaklu na podstawie powieści. Autorką adaptacji jest Maria Wojtyszko, reżyserem spektaklu jest Jakub Krofta, w roli tytułowej wystąpiła Aleksandra Bożek. Był ktoś? Widział ktoś?
I jeszcze taka mała uwaga na marginesie: książkę wydano bardzo starannie. Obwoluta, pod nią lniana okładka z wklejonym zdjęciem. Brzegi szyte, a nie klejone. Ostępy, marginesy i czcionka dobrane z wyczuciem. Dobry papier. Jednak da się wydać książkę porządnie:)
Powieść została napisana w latach stanu wojennego. Trzydzieści lat temu. Nie zdewaluowała się. Jej język jest świeży, a tematy w niej poruszane - są żywe.
Madame zdecydowanie jest - według mnie - najlepszą polską powieścią.
7 Lipca w ramach V Letniego Przeglądu Laboratorium Dramatu w Teatrze Na Woli odbyła się prapremiera spektaklu na podstawie powieści. Autorką adaptacji jest Maria Wojtyszko, reżyserem spektaklu jest Jakub Krofta, w roli tytułowej wystąpiła Aleksandra Bożek. Był ktoś? Widział ktoś?
I jeszcze taka mała uwaga na marginesie: książkę wydano bardzo starannie. Obwoluta, pod nią lniana okładka z wklejonym zdjęciem. Brzegi szyte, a nie klejone. Ostępy, marginesy i czcionka dobrane z wyczuciem. Dobry papier. Jednak da się wydać książkę porządnie:)