Header Image

Spotkanie autorskie z Anną Kamińską

6 lutego gościem rybnickiej Biblioteki była Anna Kamińska, dziennikarka, scenarzystka, felietonistka i pisarka, kojarzona przede wszystkim z dwiema biografiami niezwykłych kobiet. Miałam ogromną przyjemność moderować spotkanie z autorką biografii "Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak", "Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz", oraz reportażu "Białowieża szeptem. Historie z Puszczy Białowieskiej".



Spotkanie autorskie z Anną Kamińską w PiMBP w Rybniku

Autorka opowiadała przede wszystkim o pracy nad biografiami Wandy Rutkiewicz i Simony Kossak. Obie te wspaniałe postacie pochodziły z jednego pokolenia (urodzone w 1943 r.). Do cech wspólnych obu pań należała bezkompromisowość, opisywany przez znajomych dystans emocjonalny, oraz stuprocentowe oddanie powołaniu.

Do dziś Wanda Rutkiewicz jest uważana za wzór odwagi i determinacji. Od dziecka predestynowana do sukcesów w sporcie, robiła wszystko, by dotrzeć do upragnionego celu. W 1992 nie wróciła z Kanczendzongi.

Simona długo nie umiała znaleźć sobie miejsca – "To miał być czwarty Kossak", jednakże nie wykazywała talentów malarskich, ani literackich, jak jej sławne ciotki. Za to od najmłodszych lat otaczała się zwierzętami; po studiach osiadła w Białowieży, która była jej domem do samej śmierci w 2007 roku. W leśniczówce Dziedzinka, w której mieszkała Simona była istna menażeria - zwierzęta chodziły wolno, nierzadko strasząc gości.

"Białowieża szeptem", wspaniały reportaż o polskim "Miasteczku Twin Peaks", był efektem ubocznym pracy nad Simoną. Książka jest zapisem wielu rozmów z mieszkańcami białowieskich wsi. Już samo zdjęcie wybrane na okładkę jest zapowiedzią czegoś niezwykłego, niepokojącego - dopiero czytając można się dowiedzieć, że przedstawia Filimona Waszkiewicza, ostatniego bartnika z jego narzędziem pracy, specjalnymi linami służącymi do wspinania się na drzewa.

Anna Kamińska opowiadała o pracy nad książkami, o rozmowach z rodziną i znajomymi bohaterek, a także o wynajdywaniu informacji w archiwach, by najrzetelniej przedstawić fakty.

Na koniec autorka przygotowała dla czytelników w ramach małego prezentu jedną z gawęd radiowych Simony Kossak.

Pisarka dała się poznać jako niesamowicie sympatyczna osoba, która zaraża swoim entuzjazmem i pogodą ducha. Podczas podpisywania książek po oficjalnej części spotkania chętnie odpowiadała na pytania czytelników, oraz pozowała z czytelnikami do zdjęć.