"Nie jestem historykiem sztuki, jestem historykiem i kiedy patrzę na obraz, zawsze interesuje mnie człowiek, który ten obraz namalował" pisze we wstępie do swojej najnowszej książki doktor Bożena Fabiani. Moje gawędy o sztuce. Dzieła, twórcy, mecenasi - wiek XV-XVI są zbiorem 33 esejów, które powstały na potrzeby audycji w radiowej Dwójce. Fabiani skupia się na artystach włoskich, działających w XV i XVI wieku. Najwięcej czasu poświęca autorka Michałowi Aniołowi, bez którego nie byłoby mowy o włoskim odrodzeniu. Dalej mamy Rafaela, Tintoretto, Tycjana oraz wielu pomniejszych malarzy renesansu.
Gawędy zawierają życiorysy, a także szereg wyszperanych przez autorkę ciekawostek, własne przemyślenia, odkrycia, oraz polonica, które są zgrabnie wplecione w całość.
Gawędy, jak to gawędy - są niezwykle barwne, wciągające jak baśnie tysiąca i jednej nocy, a narracja prowadzona jest z humorem.
Dużym atutem książki są barwne ilustracje, a także przygotowany przez samą autorkę mały przewodnik jak czytać włoskie nazwy i nazwiska.
Szczerze przyznam, że cieszyłam się jak dziecko, kiedy książka do mnie dotarła. Uwielbiam gawędy pani doktor. Słucham ich z nabożeństwem, bo choć są dość krótkie (kilkanaście minut czasu antenowego), to wiele wnoszą. Książkę czyta się na prawdę jednym tchem; Fabiani potrafi przykuć uwagę odbiorcy. Polecam nie tylko fascynatom sztuki.
Gawędy zawierają życiorysy, a także szereg wyszperanych przez autorkę ciekawostek, własne przemyślenia, odkrycia, oraz polonica, które są zgrabnie wplecione w całość.
Gawędy, jak to gawędy - są niezwykle barwne, wciągające jak baśnie tysiąca i jednej nocy, a narracja prowadzona jest z humorem.
Dużym atutem książki są barwne ilustracje, a także przygotowany przez samą autorkę mały przewodnik jak czytać włoskie nazwy i nazwiska.
Szczerze przyznam, że cieszyłam się jak dziecko, kiedy książka do mnie dotarła. Uwielbiam gawędy pani doktor. Słucham ich z nabożeństwem, bo choć są dość krótkie (kilkanaście minut czasu antenowego), to wiele wnoszą. Książkę czyta się na prawdę jednym tchem; Fabiani potrafi przykuć uwagę odbiorcy. Polecam nie tylko fascynatom sztuki.
Przeczytam koniecznie:)
OdpowiedzUsuńNa prawdę szczerze polecam.
UsuńOstatnio nie miałam książki w ręku, takiej do poczytania. Dlatego powoli tęsknię i chyba się skuszę...
OdpowiedzUsuńKończę juz czytać i moje wrażenia są podobne do Twoich.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że ciekawa propozycja i sięgnę po nią jak będę mieć możliwość
OdpowiedzUsuńMarzę od jakiegoś czasu o tej książce, ale jakoś mi nie po drodze po nią było. Nie wiesz czy to jest ciąg dalszy "Gawęd o sztuce" czy ich drugie wydanie?
OdpowiedzUsuńZdaje się, że drugi tom, bo w przedmowie jest o tym mowa.
UsuńOk, dzięki za odpowiedź.
UsuńPrzeczytam musowo; po pierwsze bardzo mi się podobała część I (wiek XIII-XIV), po drugie jest o M.A. a to wszak mój ulubieniec najulubieńszy i ciekawa jestem przedstawienia jego postaci u pani Fabiani.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sięgnąć po pierwszy tom. Fabiani czyta się znakomicie:)
Usuń