Brytyjska dziennikarka i blogerka, Reni Eddo-Lodge porusza w książce wciąż aktualny temat rasizmu, oraz przywilejów, których większość społeczeństwa sobie nie uświadamia. "Przestałam wdawać się w dyskusje z białymi na temat rasy. Nie wszystkimi białymi, lecz tylko z ogromną większością, która nie chce przyjąć do wiadomości istnienia rasizmu strukturalnego i jego symptomów. "
Eddo-Lodge pisząc o rasizmie strukturalnym opisuje jego "negatywne wpływanie na szanse życiowe". Daje wiele przykładów na nieuświadomioną niechęć do np. czarnoskórych kandydatów na jakieś stanowisko, osoba o "białym" nazwisku ma większe szanse niż ta o nazwisku "czarnym", choć obie mogą mieć takie same kwalifikacje. "Rasizm - pisze Eddo-Lodge - jest wbudowany w konstrukcję naszego świata. Potrzebne jest nam zbiorowe przedefiniowanie tego, co znaczy być rasistą, jak przejawia się rasizm i co musimy zrobić, aby położyć mu kres.
Czym jest mianowicie rasizm strukturalny? To, według raportu cytowanego przez autorkę "zbiorowe zaniechanie przez instytucje świadczenia usług na odpowiednim poziomie profesjonalizmu osobom ze względu na ich kolor skóry, kulturę bądź pochodzenie etniczne. Można go dostrzec bądź wykryć w działaniach, postawach i zachowaniu, które noszą znamiona dyskryminacji, powodowanych nieuświadomionymi uprzedzeniami, ignorancją, bezmyślnością oraz przypisywaniem osobom pochodzącym z mniejszości etnicznych krzywdzących rasistowskich stereotypów."
Jako jawny przykład rasizmu przytacza sprawę śmierci Stephena Lawrance'a, czarnoskórego nastolatka zakatowanego przez białych wyrostków. Niestety, nie trzeba sięgać do kronik kryminalnych, ponieważ co i rusz przez media przetacza się dyskusja o jawnie rasistowskim zabarwieniu, tak jak ta niedawna dotycząca obsadzenia w roli teatralnego wcielenia Hermiony czarnoskórej aktorki, bądź ciemnoskóra Ciri, która miałaby się pojawić w Netflixowym Wiedźminie.
"Białe dzieci uczone są >>nie zauważać<< rasy, natomiast dzieci o innym kolorze skóry uczone są - często bez podania przyczyny - że jeśli pragniemy odnieść sukces, musimy starać się dwa razy bardziej, niż nasi biali koledzy." I jak podkreśla autorka: "niezauważanie rasy nie przyczynia się do destrukcji rasistowskich struktur". Powinniśmy sobie więc uprzytomnić, na czym polega problem i nie zamiatać go pod dywan. Autorka bacznie przygląda się kwestii rasizmu strukturalnego, przytacza statystyki, mnoży przykłady, a rasizm w Anglii jak był tak jest. I śmiem twierdzić, że nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i w z pozoru homogenicznej Polsce. Jedynym lekarstwem na ignorancję jest wiedza - książka Reni Eddo-Lodge powinna być szeroko omawiana w szkołach na lekcji wychowawczej; będę ją polecała każdemu, komu wydaje się, że ten problem go nie dotyczy.
P.S. Książka dostępna również w akcji: czytaj.pl
Temat, wydawałby się odległy..., ale jest jak najbardziej na czasie:(
OdpowiedzUsuńMyślę, że to może dotyczyć każdej mniejszości, a nawet kobiet na rynku pracy. Niezdajemy sobie sprawy jak rasizm jest zakorzenionyw jezyku.
Usuń