Header Image

Zesłana Miłość - Katarzyna Maludy

 

 
"Młoda Polka Justyna i jej brat zwany Marysiem zostają wysłani po powstaniu styczniowym w głąb Rosji. W pociągu spotykają Edmunda i Cecylię, małżeństwo z małym synkiem. Justyna mimowolnie ulega urokowi Edmunda i zaczyna zazdrościć jego żonie. Swoje uczucia próbuje przelać w powieść, kreśląc historię o Niceforze Czernichowskim — jednym z pierwszych Polaków na Syberii." Podziwiam kunszt, z jakim autorka kreuje świat zesłańców. Powieść napisana plastycznym, jędrnym językiem ukazuje realia polowy XIX wieku w sposób znakomity, pełen szczegółów i obrazowo. Jestem zwłaszcza pod wrażeniem researchu i znajomości tematu — Maludy wplata w postaci wykreowane przez siebie nazwiska znane z kart historii i robi to bezpretensjonalnie nienachalnie. Nie ma się co dziwić, autorka jest z wykształcenia polonistką oraz historyczką. Dodatkowy plus za opisy; jestem czytelnikiem, który naprawdę uwielbia tak znienawidzone (niesłusznie zresztą) opisy przyrody. Nadawały one ton powieści, tworzyły klimat i wprowadzały czytelnika w głąb świata przedstawionego. Sceptycznie zaś podeszłam do historii o Niceforze, XVIIwiecznym zesłańcu, ale te fragmenty wpasowały się w całość. Jednak nie przekonały mnie uczucia, jakimi główna bohaterka obdarzyła Edmunda, chociaż można to złożyć na karb trudów tułaczki i "trzymania się brzytwy". Gdyby Zesłana miłość była pozbawiona wątku miłosnego, powieść nie straciłaby na wartości. Za możliwość przeniesienia się w czasie i przestrzeni dziękuję Wydawnictwu Replika Współpraca barterowa.

Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz