Books Far From The Crowd
to blog, na którym dzielę się wrażeniami z lektur oraz ciekawostkami z dziedziny literatury.
-
▼
2018
(31)
- ▼ października (4)
-
►
2017
(37)
- ► października (9)
-
►
2016
(60)
- ► października (10)
-
►
2015
(69)
- ► października (4)
-
►
2014
(57)
- ► października (4)
-
►
2013
(42)
- ► października (2)
-
►
2012
(33)
- ► października (3)
-
Wszyscy uwielbiają listy, topy wszech czasów, złote dziesiątki, etc. BBC ma swoją setkę, która krąży po internecie, niedawno ukazała się po...
-
Jak domowym sposobem skleić naderwane strony? Z pewnością spotkaliście się z podobnym problemem: naderwana, bądź całkowicie oderwana stron...
-
Dwa lata temu pokazywałam, jak naprawić strony książki, żeby nie było widać rozdarcia . Pokazywałam wówczas zastosowanie bibułki bezkwasow...
-
Maria Wirtemberska z Czartoryskich (1768-1854) była córką Izabeli Czartoryskiej, założycielki pierwszego w Polsce muzeum mieszczącego się w...
-
1874 roku w Wielkiej Brytanii zaczęła ukazywać się w odcinkach powieść Z dala od zgiełku tłumu Thomasa Hardy'ego. W Polsce doc...
-
Każdy spotkał się z tak zwanym znormalizowanym maszynopisem. Znaczy to nie mniej nie więcej, że w czasach kiedy używamy komputera zamiast m...
-
Drogi Czytelniku, właśnie umarłeś i trafiłeś do piekła. A takie czytelnicze piekło wygląda tak: 1. Serie wydawane są w różnych wielkoś...
-
☞ 451 stopni Fahrenheita to dystopia Raya Bradbury'ego, która nie przestaje trwożyć nas swoją aktualnością. Chociaż od ukazania się ksią...
Uwielbiam audiobu(oo)ki! Czytajac ksiazki drukowane uzywamy wzroku, audio daje nam wymiar czesto niosiagalny przy tradycyjnych kasiazkach - w przypadku dobrego lektora mamy wspaniala dykcje, melodie jezyka, cos, o czym mieszkajac w Polsce, wiekszosc osob z pewnoscia nie mysli, a dla tych, ktorzy mieszkaja z dala i nie maja na co dzien kontaktu z jezykiem polskim, jest wazne. Audiobuk nie pozwala tez zbyt szybko przemknac przez iles tam stron pomijajac szczegoly, nieczuly na nasza niecierpliwosc by juz wiedziec kto, co i jak. Sluchanie to nie czytanie w doslownym znaczeniu slowa, ale z pewnoscia jest to OBCOWANIE Z LITERATURA, a przeciez to wlasnie o to chdzi, nieprawdaz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Motylek
PS
Wybacz brak Polskich liter ale w pracy nie mam ustawionych polskich znakow.
Pięknie to ujęłaś. I dodałaś kolejny punkt widzenia - rzeczywiście nie myślimy o języku, kiedy nas otacza. Trochę przypomina to Latarnika.
UsuńKiedy byłam za granicą poznałam pewnego mężczyznę koło pięćdziesiątki. Miał niemal łzy w oczach, bo mógł ze mną porozmawiać po polsku, z pochodzenia był Polakiem, ale nie mówił w naszym języku od dziecka.
Podoba mi się Twoje podsumowanie- faktycznie słuchanie audiobooków to z pewnością nie czytanie, ale jak najbardziej kontakt z literaturą, który jest niesamowicie istotny dla każdego mola książkowego.
UsuńDla mnie audiobooki nie wyprą książek papierowych, ale je uwielbiam. Pozwalają mi obcować z literaturą i poznawać nowe światy bez wyrzutów sumienia, że przez pasję zaniedbuję obowiązki.
PS. Roch Siemianowski jest genialny w roli lektora :)
Och, ja bez audiobooków już nie umiem funkcjonować :) Na szczęście mam dobrze zaopatrzoną bibliotekę.
OdpowiedzUsuńMoja biblioteka również ma duże zasoby, z których często i chętnie korzystam.
UsuńLubię i korzystam z audiobooków, odkąd zachwycił mnie Jarociński w książkach Miłoszewskiego ;) I przepadłam. Wypożyczalnia audiobooków to jak najbardziej trafiony pomysł i powinien być konkretnie realizowany; w naszych miejskich bibliotekach też można znaleźć kilka tytułów.
OdpowiedzUsuń