tag:blogger.com,1999:blog-64429902020897656832024-03-05T12:14:28.725+01:00setna stronaBooks far from the crowd to blog o książkach i nie tylko. Literatura fantasy i s-f, klasyka beletrystyki i non-fiction. Unknownnoreply@blogger.comBlogger378125tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-40577999569353376802023-12-21T08:12:00.003+01:002023-12-21T08:12:37.791+01:00Zmiana adresu bloga<p>Kochani, <br /></p><p style="text-align: justify;">Po kilkunastu latach prowadzenia bloga
Setna Strona przyszedł czas, by coś zmienić. Skoro na Instagramie
prowadzę konto, którego nazwę zaczerpnęłam od tytułu ukochanej książki,
tym bardziej blog domaga się zmian. </p><p style="text-align: justify;">Serdecznie Was zapraszam do odwiedzania bloga <a href="https://booksfarfromthecrowd.blogspot.com/">Books far from the crowd</a><br /></p><p style="text-align: justify;"></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_sLQqgymQUfCxamW-izD4y3grMkbfzOQPSIj4CL9C95UnGuyt4usJGXjjZf8kmSUpJxJ7pOMcuMiwFy2xiPDHMze2iC6cDyH0EZ2S-aKlG6SBxgF9AwASiv41NvrgUzZuzEIifWDZcbr4RBLheK45RZb5EuNTR8mi7GgwvCNB2UDLysHXXwSzNDaHTzI/s1000/banner.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="204" data-original-width="1000" height="130" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_sLQqgymQUfCxamW-izD4y3grMkbfzOQPSIj4CL9C95UnGuyt4usJGXjjZf8kmSUpJxJ7pOMcuMiwFy2xiPDHMze2iC6cDyH0EZ2S-aKlG6SBxgF9AwASiv41NvrgUzZuzEIifWDZcbr4RBLheK45RZb5EuNTR8mi7GgwvCNB2UDLysHXXwSzNDaHTzI/w640-h130/banner.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr></tbody></table><br /> <br /><p></p><p>Na
tym blogu będziecie mogli znaleźć nie tylko recenzje, czy może prędzej —
opinie — o przeczytanych książkach, ale i inne treści, w tym echo
mojego zamiłowania do życia blisko natury. </p><p style="text-align: justify;">Książkowo będę się skupiała na klasyce literatury, bo to po nią sięgam najczęściej. Planuję zacząć wyzwanie <b>Czytamy Stulatki</b>,
które będzie oscylowało wokół tytułów wydanych w 1924 roku. Wśród nich
są takie perełki, jak "Czarodziejska Góra", czy "My" Zamiatina. </p><p>Tym z Was, którzy zaglądali do mnie przez lata istnienia Setnej, serdecznie dziękuję :*</p><p style="text-align: right;">- Agata<br /></p><p> </p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-17368992818962813332023-08-04T11:41:00.004+02:002023-08-04T11:41:22.169+02:00Wojna Crier - Nina Varela [współpraca reklamowa]<p style="text-align: justify;"><i><span style="font-size: small;">Post powstał we współpracy z @youandyabooks <br /></span></i></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Automatony, czyli stworzona przez Kreatorów rasa jest poprawioną wersją ludzkości. Są piękni, wysocy i niemal od razu zdali sobie sprawę ze swojej pozycji, czyniąc sobie stwórcę (człowieka) poddanym. Rządzący Rabu suweren Hesod wydaje właśnie córkę, Crier za mąż. Jak widać, automatony przejęły w pełni ludzkie obyczaje, a sam Hesod jest tradycjonalistą.</span></p><p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhcOOEVv7FQ5OwIJN3LY1EvgPGs4kIaXR2xdy8H9eTTpkK7IS3eZsfb9INbM9wylkVNIWNXjwqGwWucWpgaa9Qcq8BGCDjhDFJIvp4APgpIBu6TuSeexKnVmF1NcUe44x0Mj4bFlIRB3NTJlsSJe-WSjT5OwGMAxArC7_t0rN5qIACt6WmsQhbTgr_R7o/s906/Screenshot%202023-08-04%20at%2010-15-42%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="906" data-original-width="726" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhcOOEVv7FQ5OwIJN3LY1EvgPGs4kIaXR2xdy8H9eTTpkK7IS3eZsfb9INbM9wylkVNIWNXjwqGwWucWpgaa9Qcq8BGCDjhDFJIvp4APgpIBu6TuSeexKnVmF1NcUe44x0Mj4bFlIRB3NTJlsSJe-WSjT5OwGMAxArC7_t0rN5qIACt6WmsQhbTgr_R7o/w512-h640/Screenshot%202023-08-04%20at%2010-15-42%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="512" /></a></div><br /><span style="font-size: medium;"><br />
Kiedy Crier spotyka narzeczonego, wyniosłego automatona Kinoka, Ayla, ludzka służąca z pałacu planuje zemstę na zabójcach rodziców. Jak łatwo się domyślić z zapowiedzi Aylę i Crier połączy głębokie uczucie (więc z zemsty, że tak powiem, nici).</span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br />
Jednym z moich ulubionych motywów jest S.I, automaty i bioetyka związana z postępem technologicznym. Tematem Wojny Crier są Automatony, czyli sztuczni ludzie ożywieni alchemią. Ponadto interesują mnie polityczne przepychanki na najwyższym szczeblu władzy. Jeśli chodzi o romanse, zupełnie mnie nie interesują w książkach fantasy i sci-fi (po prostu tak mam i już) i nie zwracam na nie większej uwagi.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><br />Chciałabym wiedzieć coś więcej na temat automatonów. Fantasy to gatunek, który niemożliwe czyni możliwym, ale poskrobałabym tę pozłotę sercokamienia i dowiedziała się, jak to wszystko działa. Na razie ożywienie automatonów ma dla mnie coś z poczynań golarza Filipa z Akademii pana Kleksa. Może nie powinnam się dąsać, bo przecież powieść jest przeznaczona dla czytelnika 14+ (czyli raczej nie inżyniera ani bioetyka) i magii też raczej nie rozkładam na czynniki pierwsze. Oglądam teraz Fundację (czytałam 2 lata temu) i fascynuje mnie postać Demerzel. Asimov wymyślił bowiem myślące roboty, czyli świadome maszyny, które zostały unicestwione podczas konfliktu międzygatunkowego. Nie porównuje powieści debiutantki z kultową sagą s-f, ale przyszło mi na myśl, że nie mogą istnieć dwa gatunki na jednej przestrzeni, bo to prowadzi do czystek etnicznych. Takie dziwne rzeczy przychodzą do głowy, jak dorosły czyta powieść dla młodzieży.<br /></span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-89919923579833748852023-08-04T11:37:00.004+02:002023-08-04T11:37:56.581+02:00Lammas Melanie Marquis (seria Sabaty) [współpraca reklamowa]<p>Za możliwość zapoznania się z tą inspirującą lekturą dziękuję @wydawnictwo_kobiece [współpraca reklamowa]</p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL23eDybOVnNCraEBcHfhBJ1A_cRl7LIymNdBNy4hQeNeiZGZOTGn2gaYv2AeJn4gLA__ZFSDZOuvd5b70UFIiPBHvc6tqgpyC9hll_aXZwUAiDEAV0_ee38Kds74LUk7Cwcl9AoOM9KBnk0XyVvngT1_1wTb93Q2oOn75ULHefkhu5GvYfrWkgDQFMr0/s907/Screenshot%202023-08-04%20at%2011-34-45%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="907" data-original-width="725" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL23eDybOVnNCraEBcHfhBJ1A_cRl7LIymNdBNy4hQeNeiZGZOTGn2gaYv2AeJn4gLA__ZFSDZOuvd5b70UFIiPBHvc6tqgpyC9hll_aXZwUAiDEAV0_ee38Kds74LUk7Cwcl9AoOM9KBnk0XyVvngT1_1wTb93Q2oOn75ULHefkhu5GvYfrWkgDQFMr0/w512-h640/Screenshot%202023-08-04%20at%2011-34-45%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="512" /></a></div><br /> <p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Lammas Melanie Marquis to kolejna propozycja dla miłośników kultywowania wielokulturowego świętowania tradycji przesileń i równonocy opartych na Kole Roku. Lammas celebruje się od zachodu słońca 31 lipca do zachodu słońca 1 lipca, więc to już dziś!
“Gdy nadchodzi Lammas, najważniejsze plony lata właśnie już dojrzały. Odbywają się obrzędy, ludzie bawią się, wyrażają swoją wdzięczność i ucztują. Sabat ten, znany również pod nazwą Lughnasadh, jest czasem świętowania pierwszych zbiorów — czy oznacza to pierwsze zbiory z przydomowego ogródka, czy pierwsze z naszych planów, które udało się zrealizować. By uczcić żniwa, często piecze się tego dnia chleb.” </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Marquis prócz starych praktyk związanych ze świętami plonów, proponuje także nowe praktyki, bardziej przystające do naszych czasów. Nie tylko Wiccanie czy Neopoganie mogą świętować — nie ważne, w co wierzysz, warto podziękować za gwiazdy na firmamencie, za chleb na stole i zdrowie najbliższych.
Z Lammas związane są letnie jarmarki i festiwale. To też, jak pisze autorka, “świetny okres na refleksję, introspekcję i odnawianie więzi — z Ziemią, z sobą samym, z innymi mieszkańcami naszej planety.” Warto spędzić więcej czasu na świeżym powietrzu, obserwując naturę i doceniając ją na każdym kroku. Lammas również sprzyja domykaniu postanowień - podobnie jak ze żniwami, tutaj podsumowujemy to, co udało się nam osiągnąć.
To kolejna propozycja z serii Sabaty, przybliżająca wierzenia naszych przodków. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;">Dziękuje serdecznie wydawnictwu Kobiecemu za możliwość zapoznania się ze skłaniającym do refleksji tekstem poświęconym kulturze i tradycji. </span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-90529571959930405052023-07-29T10:22:00.002+02:002023-07-29T10:22:31.990+02:00Lista TBR '23<p> </p><div ccp_infra_copy_id="30e8e144-3d49-4727-be3e-66702221de70" ccp_infra_timestamp="1690618851730" ccp_infra_user_hash="2539029430" ccp_infra_version="3" data-ccp-timestamp="1690618851730"><table style="border-collapse: collapse; width: 386px;"><colgroup><col style="width: 290pt;" width="386"></col></colgroup><tbody><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom; width: 290pt;" width="386">Atlas Six - Olivie, Blake</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Autobiografia - Thomas Bernhard</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Bogowie i potwory - Shelby Mahurin </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Bóg rzeczy małych - Arundati Roy (dokończyć)</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Bracia Karamazow - Fiodor Dostojewski</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Ciemne oblicze - Wasilij Rozanow</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Co dalej szary człowieku - Hans Fallada</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Córka zegarmistrza - Kate Morton</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Czarne skrzydła czasu - Diane Setterfield </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Czarownica ze wzgórza - Stacy Halls</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Cztery pory roku (opowiadania fantasy)</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Czuła jest noc - F.S Fitzgerald</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Dendryty - Kallia Papadaki</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Depesze - Michael Herr</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Doktor Żywago - Boris Pasternak</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Dom nad jeziorem - Kate Morton </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Dwór miodu i popiołu - Mayer/Clare </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Dzieci Arbatu - Anatolij Rybakow</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Dziewiaty dom - Leigh Bardugo </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Eseje - William Butler Yeats</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Floryda - Lauren Groff </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Gołąb i wąż - Shelby Mahurin </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Green Witch - Arin Murphy-Hiscock</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Historia naturalna smoków - Marie Brennan</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Historyk - Elizabeth Kostova</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Inspektor i złodziejka - Andrulewicz/Truchel</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Internat - Serhij Żadan</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Izbica Izbica - Rafał Hetman</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Jak przetrwać w średniowiecznej Anglii - Ian Mortimer</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Jak tata przemierzał Afrykę - Ota Pavel</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Jezioro - Bianca Bellová </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Jezioro nurów - E.L. Doctorow</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Każdy umiera w samotności - Hans Fallada (dokończyć)</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Klara i słońce - Kauo Ishiguro</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Klątwa dla demona (T3) - Magdalena Kubasiewicz</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Kobieta w bieli - Wilkie Collins (dokończyć)</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Kołysanka dla czarownicy (T1) - Magdalena Kubasiewicz</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Kozioł ofiarny - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Krew i miód - Shelby Mahurin </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Król z bliznami - Leigh Bardugo</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Królestwo Nikczemnych (T1) - Kerri Maniscalco</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Królestwo Przeklętych (T2) - Kerri Maniscalco </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Królestwo Złowrogich (T3) - Kerri Maniscalco</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Książka - Keith Houston</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Mały przyjaciel - Donna Tartt</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Milczący zamek - Kate Morton</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Mistrz - Colm Toiblin</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Moja kuzynka Rachela - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Mój czołg - Viktor Horváth</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Na nieludzkiej ziemi - Józef Czapski </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Na okrągłych drogach - Tadeusz Sławek</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Na tropach jednorożca - Mike Resnik </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Necrovet - Joanna Gajzler</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Oberża na pustkowiu - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Ojciec Chrzestny - Mario Puzo</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Opisanie świata - Marko Polo</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Pamiętnik Mary Berg</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Pan lodowego ogrodu (1-4) - Jarosław Grzedowicz </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Pani England - Stacy Halls</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Pasujesz tu najlepiej - Miranda July</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Piękna młoda żona - Tommy Wieringa</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Płonący Bóg (tom 3)- Rebecca F. Kuang </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Podrzutek - Stacy Halls</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Pokrzywa i kość - T. Kingfisher</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Przysługa dla Czarnoksiężnika (T2) - Magdalena Kubasiewicz</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Ptaki - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Rebeka - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Republika Smoka (tom 2) - Rebecca F. Kuang </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Requiem dla nikogo - Złatko Enew</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Rządy wilków - Leigh Bardugo </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Sen Brunona - Iris Murdoch</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Seria Życie w średniowieczu - Frances Gies, Joseph Gies (6x)</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Słoneczny Gon. Post Mortem - Mags Green</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Słowiańska wiedźma - Dobromiła Agiles</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Stramer - Mikołaj łoziński</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Strażnik Tajemnic - Kate Morton</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Sycylijczyk - Mario Puzo</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Syrena i Pani Hancock - Imogen Hermes Gowar</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Świat magii i czarownic - Andre Norton</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">The Inheritance Games (T1) - Jennifer Lynn Barnes </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Tron z piór i kości - Mayer/Clare </td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Umiłowana - Toni Morrison</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Wespertyna - Margaret Rogerson</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Wiedźmy Kijowa. Miecz i krzyż (T1) - Łada Łuzina</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Witajcie w Ciężkich Czasach - E.L. Doctorow</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Wojna makowa (tom 1) - Rebecca F. Kuang</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Wyprawa w Góry Księżycowe (T3) - Mark Hodder</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Zachować swój świat - Nadine Gordimer</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Zapach kwiatów i śmierci - Nadine Gordimer</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Zatoka Francuza - Daphne du Maurier</td></tr><tr height="20" style="height: 15pt;"><td height="20" style="border: none; font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; height: 15pt; padding-left: 1px; padding-right: 1px; padding-top: 1px; text-wrap: nowrap; vertical-align: bottom;">Zdumiewająca sprawa Nakręcanego Człowieka (T2)- M. Hodder</td></tr></tbody></table></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-86204109282018116432023-07-07T10:18:00.007+02:002023-07-07T10:23:31.456+02:00Naznaczona krwią - Tracy Deonn [współpraca reklamowa]<h4 style="text-align: justify;">Dziękuje wydawnictwu <a href="https://muza.com.pl/pl/menu/you-ya-411.html" target="_blank">You&YA</a> za możliwość przeżycia emocjonującej przygody z powieścią “Naznaczona krwią” Tracy Deonn [współpraca reklamowa]</h4><h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz7W20Y2SgStcmIPGPQbUSpWFmREEtP-cJVA6skXDOzBfCXuVeFkswy9gE8rmye3IebFfg6ZOIoAEl_Y1r56kmTI0OjiSnG0ZUvQk3OwJSfSp3MJTSb0WySJ8StDX_hNOvutIl5nHZKr8Wt8edr70vejsEDdjNhCYY678gWk7vO-rA9-dK4MceTR5JE0A/s907/Screenshot%202023-07-07%20at%2010-13-52%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="907" data-original-width="725" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz7W20Y2SgStcmIPGPQbUSpWFmREEtP-cJVA6skXDOzBfCXuVeFkswy9gE8rmye3IebFfg6ZOIoAEl_Y1r56kmTI0OjiSnG0ZUvQk3OwJSfSp3MJTSb0WySJ8StDX_hNOvutIl5nHZKr8Wt8edr70vejsEDdjNhCYY678gWk7vO-rA9-dK4MceTR5JE0A/w512-h640/Screenshot%202023-07-07%20at%2010-13-52%20%E2%98%9E%20Agata%20%F0%9F%93%9ABookstagram%20(@books.far.from.the.crowd)%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png" width="512" /></a></div><br /> </h4>
<h4 style="text-align: justify;">W zeszłym tygodniu premierę miała druga odsłona serii o nastoletniej Bree Matthews, członkini tajnego stowarzyszenia Legendarian. W poprzedniej części bohaterka, chcąc poznać prawdę o śmierci matki, dołącza do potomków rycerzy Okrągłego Stołu, skupionych na kampusie uniwersytetu Chapel Hill.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">“Miesiąc temu głęboko pod colleg’em ocknął się i powrócił na świat duch króla Artura Pendragona - powrócił na świat i pojawił się we mnie, jego prawdziwej spadkobierczyni. Przebudzenie Artura było znakiem, iż Camlann, odwieczna wojna między siłami Legendarian i Cieniogonów rozgorzeje wkrótce na nowo.”</h4>
<h4 style="text-align: justify;">“Naznaczona krwią” to wprawny retelling i znakomita przedstawicielka gatunku YA. Powieść łamie stereotypy, ponieważ główna bohaterka jest ciemnoskóra, co daje pretekst do podjęcia tematów takich jak niewolnictwo i rasizm. To także opowieść o przyjaźni, poznawaniu własnych granic, do tego emocjonalny rollercoaster i plot twisty, które przygotowuje fanów na trzęsienie ziemi w kolejnym, wyczekiwanym tomie.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Tracy Deonn konsekwentnie buduje wielopoziomowy świat oparty na legendach arturiańskich. Akcja jest niezmiernie emocjonująca, a postacie wydają się z krwi i kości, zwłaszcza Bree, która uczy się panować nad mocami.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Niestety, nie czytałam pierwszej części, ale zamierzam ją zamówić do biblioteki, żebyście mogli wypożyczyć oba tomy już w sierpniu. Czy będę polecała serię Tracy Deonn? Szczególnie miłośnikom YA i fantasy, których przybywa i w Filii 15 Biblioteki w Rybniku.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Przekładu dokonał Grzegorz Komerski, znany z tłumaczeń R.F. Kuang. </h4>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-63321903845362876832023-06-23T11:23:00.001+02:002023-06-23T11:23:13.665+02:00Dobromiła Agiles - Magia Naturalna [współpraca reklamowa]<h4 style="text-align: justify;">“Ci, którzy zajmują się magią, wiedzą, że może ona zmienić wiele […], ale zawsze działa w zgodzie z naturą […] To z niej magia czepie swa moc.” </h4><h4> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4y7mqOrULb7KXlh4acZ0yoFyvO-cdCuuPrtmZ7Cd3zXevKC8BR-5NNzD6irfCb0ANiv5dDp1O1dYEWXAvlvaKnlWDFdXGe0MtTr8mLahzG8g8X5hJ-UkvnZ-yWLClORAjpdVIzmEEd1CnLuv_S7tVI4VhRDtABSRXxSN_7scYSN3w_lRP7b1Yu9d_354/s1000/magia%20naturalna(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="800" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4y7mqOrULb7KXlh4acZ0yoFyvO-cdCuuPrtmZ7Cd3zXevKC8BR-5NNzD6irfCb0ANiv5dDp1O1dYEWXAvlvaKnlWDFdXGe0MtTr8mLahzG8g8X5hJ-UkvnZ-yWLClORAjpdVIzmEEd1CnLuv_S7tVI4VhRDtABSRXxSN_7scYSN3w_lRP7b1Yu9d_354/w512-h640/magia%20naturalna(1).jpg" width="512" /></a></div><br /></h4>
<h4 style="text-align: justify;">Dobromiła Agiles, czarownica i arcykapłanka łódzkiego kowenu Wiccan Tradycyjnych w książce “Magia Naturalna” sięga do historii magii, oraz ruchu wicca i magii słowiańskiej, a także wskazuje paralele między animizmem, szamanizmem*, a dzisiejszymi zachowaniami społecznymi. Duży fragment poświęcony jest na wstęp, by czytelnik zrozumiał kontekst książki i poznał różnicę między magia ceremonialną a magią naturalną.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Magia naturalna nie jest systemem, a sposobem na odnalezienie się w “dzisiejszym nowoczesnym i chaotycznym świecie, by na powrót się ukorzenić”. Dobromiła Agiles w sposób przystępny i niezobowiązujący proponuje, byśmy wcieliły się w rolę ekoczarownicy i dbały o naszą przestrzeń, Matkę Ziemię i nasz dobrostan. Współczesna czarownica naturalna to przede wszystkim osoba (nienależnie od płci) skierowana na świadome życie w zgodzie z porami roku i naszym wewnętrznym zegarem. Tyle się mówi o ostatnio (słusznie) modnych nurtach proekologicznych, slow life, uważność czy zero waste i diy – naturalna czarownica czerpie z nich od dawna, dbając o ekologię i życie zgodnie z naturą. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">Książkę przeczytałam od deski do deski, a karteczki indeksujące są chyba, na co drugiej stronie. Przemawia do mnie takie ekologiczne i świadome podejście, szczególnie że od jakiegoś czasu staram się trochę wyhamować, karmić rodzinę sezonowo, a także… przestać walczyć z upływem czasu i pogodzić się z tym, że nie mam już ciała i energii dwudziestolatki. Autorka zachęca do wyjścia na łono natury, zatrzymania się i kontemplacji otaczającej rzeczywistości. Na każdą porę roku proponuje inne aktywności, przestawienie się na inne myślenie, zgodne z żywiołem, który reprezentuje dany kwartał roku. Możemy się wiele nauczyć wsłuchując, się w naturę, czerpiąc z jej mocy. Książka skłania do refleksji nad sobą, swoim postępowaniem, a także zachęca do kontemplacji zmian, które zachodzą niemal co dzień.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Myślę, że jest coś naprawdę magicznego w tym, że czytałam tę Magię Naturalną akurat w czasie przesilenia.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Za możliwość zapoznania się z tą inspirującą lekturą dziękuję <a href="https://www.wydawnictwokobiece.pl/" target="_blank">Wydawnictwu Kobiecemu </a>[współpraca reklamowa]</h4>
<h4 style="text-align: justify;">* Jeśli ciekawi Was pojęcie szamanizmu, to chętnie odeśle Was do filozofa kultury, Mircea Eliade.</h4>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-2366366669785038042023-06-15T07:27:00.005+02:002023-06-15T07:31:04.053+02:00 Rodzina Monet. Perełka 3.2 - Weronika Anna Marczak [współpraca reklamowa]<div style="text-align: justify;"></div><h4 style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJfQPR3Sijq9IIACE39q6QbtwupY3TC0dT1hYDlMM1hVPAg-4M4XIzC3mucmfJM9hOuYQ8M03n2FsY9goY1xXZEYB_B4j_R_8ZDe_RkiLXMNHo3xG-lWThvxSWD-t6qR5LLTbecMUOz5t1wtAieR96gM64KOBMBqOhINM8fRMgkYrwAyTxKlu8EO2M/s1249/monet_pere%C5%82ka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1249" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJfQPR3Sijq9IIACE39q6QbtwupY3TC0dT1hYDlMM1hVPAg-4M4XIzC3mucmfJM9hOuYQ8M03n2FsY9goY1xXZEYB_B4j_R_8ZDe_RkiLXMNHo3xG-lWThvxSWD-t6qR5LLTbecMUOz5t1wtAieR96gM64KOBMBqOhINM8fRMgkYrwAyTxKlu8EO2M/w512-h640/monet_pere%C5%82ka.jpg" width="512" /></a></div><br /> </h4><h4 style="text-align: justify;">Weronika Anna Marczak, to autorka pisząca z początku na platformie Wattpad, która zyskała niedawno ogromną popularność; seria nie schodzi z czołówki list sprzedaży, a po autograf ustawiają się kilometrowe kolejki. </h4><h4 style="text-align: justify;">Już przy okazji poprzedniej części pisałam o tym, że nie czuję się targetem, ale skoro wszyscy rozmawiają o tej książce, a młodzież chce to czytać, to muszę się do wiedzieć, co jest tego przyczyną. Atutem niewątpliwie jest potoczny język, który z pewnością może trafić do młodego czytelnika. </h4><h4 style="text-align: justify;">Podobać się może również otoczka, cały ten blichtr, którym otoczeni są Monetowie. Podtrzymuje moją opinię, że to może być dobra lektura “na kocyk”, niezobowiązująca i przenosząca czytelnika w elegancki świat drogich hoteli i prywatnych plaż. A czytelniczki robią prywatne rankingi ulubionego brata i chwalą Hailie za obronę własnego zdania, które coraz mocniej stara się wyrażać. </h4><h4 style="text-align: justify;">Jako bibliotekarka mam naprawdę mnóstwo zapytań o tę serię i cieszę się, że udało mi się pozyskać, chociaż dwie książki dla #Filia15Rybnik (obie części Perełki). Klasyfikacja Rodziny to IV/Po, czyli powieści młodzieżowe dla wieku 15-16 lat, chociaż to książka dla raczej starszego odbiorcy (ten tom z racji niektórych scen zakwalifikowałabym do innej kategorii). </h4><h4 style="text-align: justify;">Fanki serii będą w zachwycone, bo Perełka to chyba najlepsza część z dotychczasowych; historia nabiera tempa, a emocje buzują.
Bardzo chętnie dowiedziałabym się, co Wam się podoba/nie podoba w serii Weroniki Marczak? </h4><h4 style="text-align: justify;">P.S. Okładka jest obłędna i oczyma wyobraźni widzę wyroby papiernicze z motywem serii.</h4><h4 style="text-align: justify;">Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję <a href="https://www.youandya.pl/" target="_blank">Wydawnictwu You & YA</a> [współpraca reklamowa]</h4>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-37934212061012901452023-05-30T10:41:00.007+02:002023-05-30T10:41:49.855+02:00Trylogia Wszystkich Dusz (Księga Czarownic, Cień Nocy, Księga Życia, Przemiana) - Deborah Harkness<h4 style="text-align: justify;">Młoda wykładowczyni Uniwersytetu w Oksfordzie, Diana Bishop skrywa tajemnicę. Choć nie używa swojej mocy, jest czarownica wywodząca się w prostej linii od Bridget Bishop, jednej z sądzonej w Salem czarownicy. Pewnego dnia w jej ręce trafia tajemnicza księga, o której od dawna wiadomo było, że zaginęła. Dla Diany to początek niesamowitej i mrożącej krew w żyłach przygody. Jej tropem podąża przystojny wampir, Matthew Clairmont, a także inni czarownicy i demony.</h4><h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd4g53f1NA0JlG7d6TnSazKcSFap7TeHw_dLyn-pRd8RJWWUclNeZ0Yf5e17aA3J8gvTeSKjpgZQkj6sC6P5XUrruthnvQDrQzV6dbHoLGGsquP6VjdyLmW7i_yaD_8GYlNV4JoE2muceexYf83Acl9eECSAXxESXNKkgTHV389SigFoLeomc_0gvk/s1250/discovety_of_the_witches_1b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1250" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd4g53f1NA0JlG7d6TnSazKcSFap7TeHw_dLyn-pRd8RJWWUclNeZ0Yf5e17aA3J8gvTeSKjpgZQkj6sC6P5XUrruthnvQDrQzV6dbHoLGGsquP6VjdyLmW7i_yaD_8GYlNV4JoE2muceexYf83Acl9eECSAXxESXNKkgTHV389SigFoLeomc_0gvk/w512-h640/discovety_of_the_witches_1b.jpg" width="512" /></a></div><br /> </h4>
<h4 style="text-align: justify;">Nie chce Wam za wiele zdradzać z fabuły, ale kto czytał/oglądał, ten wie, że świat Wszystkich Dusz jest wspaniały, bogaty i niezwykle dopracowany. Mam małego bzika na punkcie tej serii i koniecznie musiałam mieć zagraniczne wydanie. Pokochałam Dianę za jej pasję do alchemii – na studiach bardzo mnie interesowała magia w życiu codziennym (zwyczaje, które wynikają wprost z zachowań magicznych, np. wiecha na dachu wykańczanego domu, itp.), a także alchemią, jako początkom nauki, która dziś znamy jako chemia. Oczywiście, Matthew zaskarbił moje uczucia jako honorowy, odpowiedzialny i nie czarujmy się, daleko bardziej pociągający wampir niż znane dotychczas. Poza tym wspaniale potrafił wpasować się w każdą epokę. Mamy wreszcie postacie drugoplanowe. Ciotki Diany (chciałabym mieć takie!), Hamish, Agatha, a także Marcus i Phoebe; jak ja ich uwielbiam!</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Drugi tom, Cień Nocy, podobnie jak drugi sezon do złoto! Przenosimy się wraz z Dianą i Matthew wprost na ulice Londynu czasów Elżbietańskich. Pogoń za tajemniczą księgą trwa, a Diana doskonali swoje magiczne umiejętności.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Autorka, Deborah Harkness jest wykładowczynią historii na Uniwersytecie Południowej Karoliny. Jako historyczka potrafiła wspaniale oddać realia nie tylko Anglii czy Pragi końca XVI wieku, ale i ogarniętych gorączką wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Świetnie zbudowany świat, gdzie kreatywne demony, wampiry, czarownice i ludzie potrafią żyć w wypracowanym przed wiekami status quo.</h4><h4 style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCkRe8Vazdxwkw_uCm2l5RZ64O_4k0e8anfzHmnLP8lBX3eFAEOntwah_QVTMECbcWH2pIgs0q0Go46FXnYCqq7vdgo-zP8jQRkygVtMpUZQ1hbAaYVBwY82LRUfWrVAYkKS5kLSrxewjQwy8msxO82iM6PBpoPo4EI1N75Rq1QVbJWB7pCsE1Tvlh/s1250/all_souls_2_na_insta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1250" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCkRe8Vazdxwkw_uCm2l5RZ64O_4k0e8anfzHmnLP8lBX3eFAEOntwah_QVTMECbcWH2pIgs0q0Go46FXnYCqq7vdgo-zP8jQRkygVtMpUZQ1hbAaYVBwY82LRUfWrVAYkKS5kLSrxewjQwy8msxO82iM6PBpoPo4EI1N75Rq1QVbJWB7pCsE1Tvlh/w512-h640/all_souls_2_na_insta.jpg" width="512" /></a></div><br /> </h4>
<h4 style="text-align: justify;">W moje ręce trafiło niesamowite wydawnictwo, pełne szczegółów i faktów, a także ciekawostek z serii, czyli przewodnikiem po świecie wykreowanym przez Deborah Harkness.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Zacznę od tego, że książka jest wspaniale wydana, pełna ilustracji zarówno czarnobiałych jak i kolorowych. Co znajdziecie w przewodniku? Inspiracje, wywiady i komentarze autorki. Spis utworów muzycznych inspirowanych serią. Charakterystykę gatunków oraz postaci, w tym sylwetki postaci historycznych. Opis miejsc, w których rozgrywała się akcja. Rozdziały są także poświęcone magii, alchemii i nauce. Bardzo ciekawe są rozdziały poświęcone scenografii i kostiumom, szczególnie spojrzenie na życie w XVI wieku. To kompendium to prawdziwa gratka dla miłośników magii, czarownic, alchemii, ale i historii. Widać, jak wiele pracy włożono w serial, gdzie najdrobniejsze szczegóły mają swój historyczny pierwowzór (np. Szachy Hamisha są stylizowane na te z XII wieku, których niektóre piony można podziwiać w British Museum). Oczywiście, nie mogło zabraknąć przepisów kulinarnych oraz bardzo bogatej bibliografii. </h4>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-67729810102235341182023-05-25T10:29:00.004+02:002023-05-25T10:29:29.002+02:00Indyjska wiosna Uny - Rumer Godden<h4 style="text-align: justify;">Margaret Rumer Godden (ur. 10 grudnia 1907, zm. 8 listopada 1998) była niezwykle płodną angielską autorką.</h4><h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ZHvreUF6XpvqyI3ZlMfwTUpfkoIL9FZ6Pl-wyMuGA68oSeKDa4CKR8PbQnHjWNkqJ-2s1LNpOf2EwfLb6E0dh8KVeb45QcOTol9dsjbGnqN9-VuudUSmu_gLVcQvO2aMngGEhHuCi7lIepjebCbZXf-YG2Usjgit-Z7q6kaB4NjyqxrF1bteZiMd/s1250/godden_4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1250" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ZHvreUF6XpvqyI3ZlMfwTUpfkoIL9FZ6Pl-wyMuGA68oSeKDa4CKR8PbQnHjWNkqJ-2s1LNpOf2EwfLb6E0dh8KVeb45QcOTol9dsjbGnqN9-VuudUSmu_gLVcQvO2aMngGEhHuCi7lIepjebCbZXf-YG2Usjgit-Z7q6kaB4NjyqxrF1bteZiMd/w512-h640/godden_4.jpg" width="512" /></a></div><br /></h4><h4 style="text-align: justify;">
Napisała ponad 60 powieści, z czego dziewięć zostało zekranizowanych. Na jej twórczość miało wpływ dzieciństwo spędzone w kolonialnych Indiach, oraz nauka w prywatnej szkole w Anglii. Po I wojnie światowej prowadziła szkołę tańca w Kalkucie. W 1934 wyszła za mąż za Laurence'a Fostera, z którym miała dwie córki. Małżeństwo jednak nie było udane i dwanaście lat później Godden rozwiodła się z mężem.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Pierwszą powieść opublikowała w 1936 roku (Chinese Puzzle). W 1975 roku została wydana Indyjska wiosna Uny (The Peacock Spring), która w 1995 doczekała się telewizyjnej ekranizacji (obejrzycie na YT).</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Powieść opowiada o dwóch siostrach, córkach konsula prowadzącego placówkę w Indiach. W nowym miejscu czekają na nie nowe wyzwania i przyjaźnie. Poznają także kochankę ukochanego ojca, którą — szczególnie Una — darzą resentymentem.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">O powieści, a właściwie moim najdłuższym DNFie przypomniałam sobie przy okazji wyzwania na ig. #książkoweporyroku
"Wiosnę" zaczęłam czytać, będąc niewiele starszą od bohaterki (Una ma 15 lat), ale zapomniałam jej zabrać do walizki, wyjeżdżając na wakacje... i do tej pory nie potrafiłam się za nią zabrać.
Jakie mam wrażenia po lekturze? Przede wszystkim, trochę inaczej to wszystko zapamiętałam, ale to zrozumiałe po tylu latach. Właściwie będę pamiętała z książki kwiaty, mnóstwo kwiatów i ich wonie. W sumie dobrze, że sięgnęłam po tę książkę akurat wiosną, kiedy kwitną peonie, rododendrony i bzy. </h4> Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-59148876011495037932023-05-15T16:32:00.004+02:002023-06-15T07:32:15.835+02:00Rodzina Monet. Perełka. Tom 3.1 - Weronika Anna Marczak [współpraca reklamowa]<h4 style="text-align: justify;">We środę będzie miała premierę kolejna odsłona cieszącej się niesłabnącą popularnością sagi o Rodzinie Monet. Perełka to trzeci tom bestsellerowej serii, znanej z Wattpada. Powieści są adresowane zdecydowanie do młodego czytelnika.</h4><h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoxLYx58l24akOElhd8YdsYS4EsCCXk0_LS19E4G87JA1nfSr2Q8ahRtdctG_ROe54hHA-BFfmQ_uPgi-6gnaMEwCEqFS2UcmbiqfbauybVBMt45stqK-SUKgYkbSyrB3hfBOvManqC7TKb9nZhCeNoxMVgZy9Jte2IB_hrck0s-Jbo4kwJbUAwytU/s1250/monet_2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1250" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoxLYx58l24akOElhd8YdsYS4EsCCXk0_LS19E4G87JA1nfSr2Q8ahRtdctG_ROe54hHA-BFfmQ_uPgi-6gnaMEwCEqFS2UcmbiqfbauybVBMt45stqK-SUKgYkbSyrB3hfBOvManqC7TKb9nZhCeNoxMVgZy9Jte2IB_hrck0s-Jbo4kwJbUAwytU/w512-h640/monet_2.jpg" width="512" /></a></div><br /> </h4>
<h4 style="text-align: justify;">“Historia nastoletniej Hailie, która w wypadku straciła mamę i babcię, w wyniku czego trafiła pod opiekę pięciu starszych braci, pochłania bez reszty. Poczucie straty i dokuczliwa samotność, próba radzenia sobie w nowej codzienności oraz mozolne budowanie relacji z charakterną i tajemniczą piątką: Willem, Vincentem, Dylanem, Shanem i Tonym, tworzą opowieść, od której nie sposób się oderwać.”</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Tym razem Hailie nabiera większej pewności siebie i dystansu do sytuacji. Tempo powieści jest wartkie i czytając, nie można się nudzić. Przyznam bez bicia, że nie jestem targetem, ale chciałam się przekonać, o co tyle hałasu. Seria jest bardzo popularna wśród starszych nastolatków. Dlaczego? Przede wszystkim świetny, trafiający do czytelnika język. Dużo dialogów, przekomarzania się, bez zbytniego zadęcia i moralizowania. Chociaż niekiedy Hailie jest strofowana, rodzina, na czele z ciotką Mayą czuwa nad jej wychowaniem, utwierdzając dziewczynę w poczuciu własnej wartości. Widać, jak fajnie budowane są relacje, jak one ewoluują, jak postaci ożywają. Poza tym to świetna propozycja na wakacje pełna egzotycznych miejscówek, o których można tylko pomarzyć.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Ten tom kończy się z przytupem i ciekawa jestem, jak historia się rozwinie. Weronika Anna Marczak pisze w sposób szczery i bezpretensjonalny. Mój egzemplarz już niedługo będziecie mogli wypożyczyć w naszej filii (#Filia15Rybnik) i sami się przekonacie, czy warto sięgać po serię.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję <a href="https://www.youandya.pl/" target="_blank">Wydawnictwu You & YA</a> [współpraca reklamowa]</h4><h4></h4> Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-91746139281101410192023-04-25T14:46:00.004+02:002023-04-25T14:46:38.637+02:00Kongres futurologiczny - Stanisław Lem<h4 style="text-align: justify;">Najbardziej znaną postacią wykreowaną przez Stanisława Lema jest Ijon Tichy, obecny w wielu opowiadaniach, z Dziennikiem gwiazdowym na czele. Tichy dostaje zaproszenie na Kongres Futurologiczny w odbywający się w Costaricanie, przypuszczalnie gdzieś w Ameryce Południowej, w wykwintnym, ponadstukondygnacyjnym hotelu Hilton.</h4><h4 style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpHVPXm4_1PwOioeEqAuue9GSNpU6Rylut8qxUbr0cKjbqU55SkgMCS23eiuiIK_Jbiyi5sUrqvayc58qBl3sWGptBm3lsVosWQfh5Errap0TYQXm5cdCtKe-8zqxwtQb0CEDDOMd0Cj3YYo51KCHjjaRoN_3Lr44nTe3m4Z11_QRfjQd-4vMWste/s1000/21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpHVPXm4_1PwOioeEqAuue9GSNpU6Rylut8qxUbr0cKjbqU55SkgMCS23eiuiIK_Jbiyi5sUrqvayc58qBl3sWGptBm3lsVosWQfh5Errap0TYQXm5cdCtKe-8zqxwtQb0CEDDOMd0Cj3YYo51KCHjjaRoN_3Lr44nTe3m4Z11_QRfjQd-4vMWste/w400-h400/21.jpg" width="400" /></a></div>Konferencja poświęcona jest przyszłości i kierunkom, w jakim ludzkość nieuchronnie zmierza – wnioski są oczywiście przykre, a konsekwencje przeludnienia fatalne. Pech chce, że na ulicach odbywają się zamieszki, a manifestantów pacyfikuje się substancjami psychemicznymi (psychochemicznymi) w wodzie wodociągowej, której nieopatrznie kilka łyków wypija Tichy, co inicjuje nieustanną jazdę bez trzymanki, abstrakcyjny rollelkoster, na którym halucynacja ręka w rękę z farmakokracją wiodą nas (i oczywiście bohatera) do niedalekiej przyszłości. </h4><h4 style="text-align: justify;">Oczywiście, jak to u Lema mamy wysoko posunięte słowotwórstwo, a całość, mimo że do pośmiania (dlaczego ci ludzie tak dyszą?), dotyka głębszego problemu przyszłości i kondycji ludzkości, a także dążenia jednostki do prawdy (nie wiem, jak Wy, ale ja miałam skojarzenia z Matrixem).
Czy polecam? Jak nie jak tak! </h4>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-43625259584297858322023-04-25T14:40:00.003+02:002023-04-25T14:41:18.873+02:00Marzenie panny Benson - Rachel Joyce<h4 style="text-align: justify;">Czy zdecydowalibyście się rzucić wszystko, postawić na jedna kartę i podążyć za marzeniem życia? Dziesięcioletnia Margery przeżyła pamiętny dzień, który już zawsze będzie rzutował na jej życiu. To wydarzenie jest tak traumatyczne, że zmienia pojmowanie świata przez bohaterkę. Kolejne rozdziały przenoszą nas do 1950 roku, kiedy to zahukana bezdzietna nauczycielka robótek staje przed najważniejszym wyborem i sfrustrowana miałkością swojego istnienia, porywa się na coś, na co “normalnie” w życiu by się nie zdecydowała.</h4><h4 style="text-align: justify;"> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqQqz0oz9Aco_sapEXhZkApyapbr3ZLNLc4YCIzARC_vd4x9ePAkV3BKCpYRM3LToOi8z3FBOqeZpaXvS-EuSyOp3qtWxK4W3rwV-Sg_J7zjV7O2zNw-rAKsnD0o7rG4sYzdlyXG5pGQoZkh1NcZuYYXbmRDEB7GC2tHrB3-xoRf4MV9SW9oLbYjkq/s897/marzenie%20panny%20benson%20rachel%20yoyce%20wydawnictwo%20znak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="897" data-original-width="895" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqQqz0oz9Aco_sapEXhZkApyapbr3ZLNLc4YCIzARC_vd4x9ePAkV3BKCpYRM3LToOi8z3FBOqeZpaXvS-EuSyOp3qtWxK4W3rwV-Sg_J7zjV7O2zNw-rAKsnD0o7rG4sYzdlyXG5pGQoZkh1NcZuYYXbmRDEB7GC2tHrB3-xoRf4MV9SW9oLbYjkq/w399-h400/marzenie%20panny%20benson%20rachel%20yoyce%20wydawnictwo%20znak.jpg" width="399" /></a></div><br /></h4>
<h4 style="text-align: justify;">Powieść “Marzenie panny Benson” reklamowana jest jako powieść o sile kobiecej przyjaźni. To jak najbardziej trafne sformułowanie, do którego bym jeszcze dodała, jak ważne jest poszukiwanie swojego ja, wyjście ze strefy komfortu i sięgnięcie po “swoje”.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Ta piękna powieść zrobiła na mnie duże wrażenie. Cieszę się, że historia pozbawiona jest bzdurnego romansu (zawsze się waham, czy sięgnąć po literaturę o kobietach, bo jeszcze dwadzieścia lat temu każda taka powieść musiała się kończyć jak historia kopciuszka, czy innej księżniczki Disneya). To, po “Wężu z Wessex” Sarah Perry kolejna powieść o feministycznym wydźwięku, która przypadła mi ostatnio do gustu. Ponadto “Marzenie” ma w sobie pewien klimat; ze smogu powojennego Londynu Rachel Joyce przenosi czytelnika do upalnej Nowej Kaledonii.</h4>
<h4 style="text-align: justify;">Kiedy zaczynałam czytać, uważałam, że ów złoty chrząszcz jest tak samo mityczny, jak syrena i smok. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że natura w swym niezrównanym bogactwie i takie chrząszcze wymyśliła.</h4>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-91276830701514446882023-04-03T11:00:00.002+02:002023-04-25T14:47:33.943+02:00Stanisław Lem<div style="text-align: justify;">Niemal dwa lata przerwy w blogowaniu, a tyle świetnych książek udało mi się przeczytać. Przede wszystkim, jakoś tak się ułożyło, że od czasu projektu o Lemie, w którym brałam udział, częściej sięgam po literaturę s-f. Na potrzeby wystawy, którą koordynowałam, sięgnęłam po raz drugi po wyśmienitą biografię naszego wielkiego futurologa pióra Wojciecha Orlińskiego. Chciałabym Wam przybliżyć nieco sylwetkę Stanisława Lema, oraz dodać moje pięć groszy na temat Solaris, jak dotąd (wstyd) jedyna książka Lema, która przeczytałam (ale obiecuję się poprawić, bo mam na czytniku niemal całą bibliografię).<br /><br />
</div><h4 style="text-align: left;">Stanisław Lem</h4><div style="text-align: justify;"> Urodził się we Lwowie w 1921 roku w rodzinie polskiego lekarza żydowskiego pochodzenia, Samuela Lema. Imię „Stanisław” miało „stanowić deklarację polskości”. Na krótko przed wojną Stanisław rozpoczął studia medyczne, które wznowił po jej zakończeniu, po przeprowadzce rodziny do Krakowa. W 1949 skończył studia medyczne, ale nie uzyskał absolutorium – celowo zrezygnował z kariery lekarskiej, na rzecz zawodu literata.
W czasie okupacji posługiwał się nazwiskiem Jan Donabidowicz, podawał się za Ormianina, jednego z licznych przedstawicieli spolonizowanej diaspory ormiańskiej osiadłej od czasów średniowiecza we Lwowie. W tym okresie została napisana jego pierwsza powieść science-fiction Człowiek z Marsa.
Po II wojnie światowej z całej rodziny Stanisława, oprócz jego rodziców, ocalał tylko starszy o dwadzieścia lat kuzyn Stanisława Lema, Marian Hemar, wybitny poeta, satyryk, komediopisarz, dramaturg, tłumacz poezji, autor tekstów piosenek. Chociaż o wojennych losach opowiadał niechętnie lub wcale „środkiem, który pozwala przynajmniej spróbować wyobrazić sobie takie tragedie, jest literatura; w 1950 roku Lem napisał na ten temat powieść pod tytułem Wśród umarłych”.<br /></div><div><br />
<h4 style="text-align: left;">Fenomen Lema</h4><div style="text-align: justify;">
W Krakowie związał się ze środowiskiem intelektualistów, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki literackie w periodyku "Życie nauki". „Dlaczego Lem tak bardzo różnił się zarówno od innych pisarzy science-fiction na świecie, jak i od pisarzy w Polce en masse? Bo intelektualnie ukształtowały go inne lektury. Czytał to, co rekomendowali mu [Jerzy] Turowicz [dziennikarz, publicysta, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”] i [Mieczysław] Choynowski [psycholog, filozof, założyciel i kierownik Pracowni Psychometrycznej Polskiej Akademii Nauk], a więc był lepiej zorientowany w światowej nauce od przeciętnego polskiego pisarza, a także w humanistyce od przeciętnego pisarza science-fiction.”<br /></div></div><div><br />
<h4 style="text-align: left;">Debiut fantastyki naukowej</h4><div style="text-align: justify;">
Za sprawą spotkania z Jerzym Pańskim, redaktorem naczelnym wydawnictwa Czytelnik, powstała w 1951 roku powieść Astronauci, która została opatrzona adnotacją „powieść fantastyczno-naukowa”, co stanowiło pierwsze użycie w języku polskim kalki z angielskiego „science-fiction”. Astronauci dzięki przekładom na niemiecki i rosyjski zyskali sympatię czytelników w NRD oraz ZSRR. Powstały nawet niezrealizowane plany sfilmowania powieści.<br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
<h4 style="text-align: left;">Samochodowa „klątwa Lema”</h4><div style="text-align: justify;">
„W rodzinie mówiono (...) o Klątwie Lema – wszystkie samochody, jakie kupował, okazywały się wyjątkowo awaryjne. Sądząc z opisów tych awarii (często ofiarą padały silniki i zawieszenia), przynajmniej częściowo mogło to wynikać z zamiłowania Lema do kawaleryjskiej jazdy po kiepskich drogach.”
Jeden z samochodów pisarza okazał się wybitnie wręcz wadliwy – brak było drugiego kompletu kluczy, oraz innych, pomniejszych części wyposażenia. Ponadto, po kilku miesiącach wysiadła stacyjka, a źle zamontowana przednia szyba przeciekała tak, że wodę trzeba było „wybierać małym czerpakiem”. W czasie, kiedy Lem wiózł ciężarną żonę, Basię, do szpitala zawiodło sprzęgło. Niestety, były to czasy, kiedy o gospodarce wolnorynkowej można było pomarzyć, aby uzyskać potrzebne części trzeba było niejednokrotnie "uruchomić kontakty", a sklepy TOS (Technicznej Obsługi Pojazdów) działały w ślimaczym tempie, o ile udało się w ogóle domówić niezbędne części.<br /></div><br />
<h4 style="text-align: left;">Lem i słodycze (słodka dziurka?)</h4><div style="text-align: justify;">
„Czwarta rano (…) Kliny, dalekie przedmieścia Krakowa (…) Czeka go pierwsza czynność tego dnia – rozpalanie w piecu. (…) Od dłuższego czasu Barbara Lem próbuje swojego męża odchudzić. Chwyta się różnych sposobów. Namawia go do fizycznego ruchu, ogranicza dania obiadowe (…) [Stanisław] kupił w zieleniaku dwa znakomite niemieckie batoniki marcepanowe. Wprawdzie nie wolno mu ich jeść, ale przecież nikt nie patrzy, wszyscy śpią. Lem pożera je pospiesznie i przenosi się z garażu do spiżarni . Wrzuca papierki za szafę, która jest przymocowana do ściany, więc nikt nigdy nie wykryje jego dietetycznej transgresji, słodkiej zbrodni doskonałej. (…) Podczas generalnego remontu zza szafy wysypał się stos opakowań pochodzących z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.”<br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
<h4 style="text-align: left;">Prawie-Nobel</h4><div style="text-align: justify;">
W latach 70-tych Franciszek Szlachcic, ówczesny Sekretarz Komitetu Centralnego chciał stworzyć propagandową odpowiedź na opozycyjnych intelektualistów. Wśród sojuszników upatrzył sobie Stanisława Lema. Szlachcic tworzył szeroko zakrojone plany "zdobycia" dla Lema Nagrody Nobla. Jako "pisarz polski robiący furorę na Zachodzie Lem wpisywał się w gierkowską propagandę sukcesu". Któregoś dnia Szlachcic odwiedził Lema "prywatnie", otoczony świtą i w kolumnie rządowych samochodów. Starania Sekretarza CK przyniosło więcej złego niż pożytku; "Jeśli Komitet Noblowski na serio rozważał kandydaturę Lema, po tej wizycie nie było już na nagrodę szans".<br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
<h4 style="text-align: left;">L.E.M.</h4><div style="text-align: justify;">
Amerykański pisarz s-f, Philip K. Dick wysłał do FBI serię paranoicznych donosów, w których pisał o grupie komunistów infiltrujących amerykańską fantastykę naukową o pseudonimie L.E.M., sądził bowiem, że Lem to nie jedna osoba, ale tajna organizacja. Donosy miały skutek taki, że w 1976 roku Lemowi cofnięto honorowe członkostwo w Amerykańskim Stowarzyszeniu Pisarzy Science-Fiction i Fantasy. Oprócz "siatki szpiegowskiej L.E.M.", Dick "rozpracował" również "międzynarodowy spisek neonazistów zmuszających go do umieszczenia zakodowanych wiadomości w powieściach". <br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
<h4 style="text-align: left;">Ebooki i audiobooki</h4><div style="text-align: justify;">
W 1961 roku swoja premierę miała powieść Powrót z gwiazd, która przypomniana po latach okazała się prorocza:
"Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu. (...) Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot sprzedawca. Publiczność wolała lektony – czytały głośno, można je było nastawiać na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację." Czyżby Lem przewidział audiobooki i ebooki czytane na czytnikach? <br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
<h4 style="text-align: left;">Internet</h4><div style="text-align: justify;">
Stanisława Lema można śmiało nazwać autorytetem w dziedzinie technologii. Zapytany o Internet, odpowiadał dość sceptycznie, upatrując w nowym medium więcej zagrożeń niż korzyści. Przewidział istnienie cyberprzestępczości i cyberterroryzmu, oraz bezradność prawa wobec nowych zagrożeń. </div><div style="text-align: justify;"><br />Pisarz zmarł w 2006 roku. Nagrobek na krakowskim cmentarzu Salwatorskim zdobi epitafium: FECI, QUOD POTUI, FACIANT MELIORA POTENTES, co można przetłumaczyć: Zrobiłem, co umiałem. Niech więcej zrobią zdolniejsi.<br /></div></div><div style="text-align: left;"><br />
* Tekst powstał w oparciu o biografię <h4 style="text-align: left;">Lem. Życie nie z tej ziemi – Wojciech Orliński</h4>
</div>Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-31158687538197264092023-03-30T07:38:00.000+02:002023-03-30T07:38:16.026+02:00Gallant - V.E. Shwab<h4 style="text-align: justify;">Dawno nie czytałam tak niepokojącej książki. Niepokojącej w sensie pozytywnym, jak “Koralina” Gaimana, jak “Ktoś we mnie” Waters. Czytając nuciłam “Charlotte Sometimes” The Cure, piosenkę z niesamowitym klimatem tajemnicy. </h4><h4 style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Kk0DJFshH8yZiMvLtII4G6svD1vYE41ee2K88qrMRgGPyKiO8IOEnsHKse8c3SgJ8_J7RH3tLSxWEiOpAXo9re0NRMUw1DRx5Sx5-pGpcRJ1Kjx66xeFlHfkTEygE9GWBMSGXIgbvE61rZR3gN7OXP1gEagA4kQVvH5H2bjGHc48lWCJO-wV5CVH/s1000/0012%20(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Kk0DJFshH8yZiMvLtII4G6svD1vYE41ee2K88qrMRgGPyKiO8IOEnsHKse8c3SgJ8_J7RH3tLSxWEiOpAXo9re0NRMUw1DRx5Sx5-pGpcRJ1Kjx66xeFlHfkTEygE9GWBMSGXIgbvE61rZR3gN7OXP1gEagA4kQVvH5H2bjGHc48lWCJO-wV5CVH/w400-h400/0012%20(1).jpg" width="400" /></a></div>Gallant to moje kolejne spotkanie z V.E.Schwab. Uwielbiam Odcienie magii, a zaraz zabieram się za Addie LaRue. Gallant jest opowieścią z dreszczykiem skierowaną do młodzieży. Pisana dość dziwnym, niemal reporterskim stylem ma jednak w sobie duże pokłady literackiej magii. Sama historia na pozór jest dość banalna; sierota, Olivia Prior otrzymuje list od wuja, którego istnienia nawet nie podejrzewała. Zjawia się w dziwnym, na wpół opuszczonym domiszczu, tytułowym Gallancie. Ten jednak skrywa mroczny sekret... </h4><h4 style="text-align: justify;">Powieść nazwałabym dzieckiem prozy Kate Morton i AHS. Oniryczne, mroczne martwiaki, ponury żniwiarz, który nie wiedzieć czemu "wyobrażał mi się" jako Jack z Miasteczka Halloween. Postać Olivii wydaje się być złożona i przypomina mi nieco Mary z Tajemniczego ogrodu. Całość nastrojowa i napisana z suspensem. No i kochani, nie czarujmy się, ale mamy chyba najpiękniejszą okładkę roku. Powieść jest wspaniale wydana — dobrej jakości papier, cudowne ilustracje i elegancka okładka. Tak powinno się wydawać książki!</h4> Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-58759770729477038382023-03-17T11:00:00.005+01:002023-03-17T11:00:00.225+01:00Pokochałam Białego Wilka - reread sagi wiedźmińskiej<h4 style="text-align: justify;">Nie mogłam lepiej zacząć roku (tak, wiem, że już mamy połowę marca) niż od rereadu Wiedźmina. Całkiem zapomniałam, jakie to zacne! </h4><h4 style="text-align: justify;"><br />
Praktycznie od połowy stycznia nie wychodziłam z domu z powodu choroby. Niekiedy wysoka temperatura uniemożliwiała mi czytanie. Nic straconego – sięgałam wówczas po genialny audiobook, a właściwie superprodukcję legendarnego studia Fonopolis z niezrównanym Krzysztofem Gosztyłą w roli narratora oraz całą plejada wspaniałych aktorów z Krzysztofem Banaszykiem w roli Geralta z Rivii na czele. Niestety, dwie ostatnie części nie zostały nagrane, nad czym boleją fani serii (w tym oczywiście niżej podpisana). </h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLsci0148PUWrwfJy9iJQD2kkXeBL-elnx5mroYg_Ncc7wjl_rvz6ODYpafVezo_pn6lq6vghvCg3advxdMwAWjs4kb7WG1ZkmMYuF2jzn2wT26pWJeYXvmOWj39cdtgW1MCifWKVHbyIVG4cDKO2mWfqs3UlhxVIYN3Ea_cNc7vbCz4iGKgI5BZm7/s1000/49a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLsci0148PUWrwfJy9iJQD2kkXeBL-elnx5mroYg_Ncc7wjl_rvz6ODYpafVezo_pn6lq6vghvCg3advxdMwAWjs4kb7WG1ZkmMYuF2jzn2wT26pWJeYXvmOWj39cdtgW1MCifWKVHbyIVG4cDKO2mWfqs3UlhxVIYN3Ea_cNc7vbCz4iGKgI5BZm7/w640-h640/49a.jpg" width="640" /></a></div><br /><h4 style="text-align: justify;"><br />
Czytałam chronologicznie, czyli zaczęłam od tomu opowiadań „Ostatnie życzenie”. Jeśli oglądaliście serial, znacie pewnie opowieść o córce Foltesta, które zaczyna cykl. Kolejną pozycją w chronologii jest powieść „Sezon burz”, dalej mamy kolejny tom opowiadań „Miecz przeznaczenia”, gdzie pojawia się malutka Cirilla, dziecko-niespodzianka Geralta. </h4><h4 style="text-align: justify;"><br />
Sam cykl, nazwijmy go „głównym” to pięcioksiąg: <br /></h4><h4>
• Krew Elfów<br />
• Czas Pogardy<br />
• Chrzest Ognia<br />
• Wieża Jaskółki<br />
• Pani Jeziora<br /></h4><h4 style="text-align: justify;">
Moje wrażenia? Mówiąc kolokwialnie: siadło. Język powieści jest niezwykle giętki, plastyczny, szelmowski, pełnowymiarowe postaci z krwi i kości, opisy sugestywne, do tego całość okraszona dużą dozą humoru. Poza tym, seria po prostu „ma to coś”, dlatego fani na całym świecie tak uwielbiają to uniwersum. Pokochałam krnąbrną Ciri, niezależną i silną Yen, charakterek Triss, cięty język Jaskra i charakter Geralta. Uwielbiam Yarpena i Zoltana, gnoma Schuttenbacha, Milvę, Regisa i Cahira. I wiem, że podobnie jak serie o Harrym Potterze, będę czytała sagę wiedźmińską co kilka lat. Machnęłam nawet przekomiczne opowiadanie ślubne „Coś się kończy, coś się zaczyna” (z tomu o tym samym tytule – niestety, współczesne „niewiedźmińskie” opowiadania jakoś nie przypadły mi do gustu). </h4><h4 style="text-align: justify;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxQ79klh1dVz4ZwJKDoLTFs7qhka51gdPfZE-6DeedroifHGSyT7VIUGIvyoir2nGnKmaGRuAJfLkwg7gFj_k0kPaGtB3XMj4UqOorTLFpNvH9yVNOpZblPFZbyBROcdfrxcrUs0mCPgXvr3be38ci9TbHWJNM3x5lrdUSY9yD8a2QasyujgsjZwMH/s1219/TW1_Geralt_7.webp" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1219" data-original-width="1000" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxQ79klh1dVz4ZwJKDoLTFs7qhka51gdPfZE-6DeedroifHGSyT7VIUGIvyoir2nGnKmaGRuAJfLkwg7gFj_k0kPaGtB3XMj4UqOorTLFpNvH9yVNOpZblPFZbyBROcdfrxcrUs0mCPgXvr3be38ci9TbHWJNM3x5lrdUSY9yD8a2QasyujgsjZwMH/w329-h400/TW1_Geralt_7.webp" width="329" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Henry Cavill<br /></td></tr></tbody></table><br />
Było mi mało tego cudownie wykreowanego, bogatego w detale świata, więc przeszłam Dziki Gon (przede mną jeszcze dwa fajne DLC) i obejrzałam ponownie serial z Henrym Cavillem (ok, serial był „znośny” z przewagą „kiepski”, ale Henry osładzał mi wszelkie niedoróbki scenariusza). </h4><h4 style="text-align: justify;"><br />
Niedawno gruchnęła wieść, że Andrzej Sapkowski przygotowuje nowy materiał, i nie wiem, jak Wy, ale ja się jaram jak pochodnia. Teraz czytam/słucham Narrenturm, ale wiadomo, Reynevan to nie Geralt ;)</h4><br />
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-45363900782528632062021-01-30T18:02:00.005+01:002021-01-30T18:04:51.965+01:00☞ Pierwsza osoba liczby pojedynczej - Haruki Murakami<div style="text-align: justify;"></div><h4 style="text-align: justify;">To jedna z pierwszych książek, które przeczytałam w tym roku. I choć minęły zaledwie dwa-trzy tygodnie, mam z nią pewien problem. Z jednej strony: to przecież Murakami, a ja lubię jego prozę, a z drugiej strony: nie przepadam za współczesnymi opowiadaniami. Mam z nimi ten problem, że tylko szkicują, sygnalizują jakiś wątek, są niejasne i wymykają się klasycznym szablonom opowiadań, a moje czytelnicze serce wychowało się na Somersecie Maughamie i Kornelu Filipowiczu.<br /></h4><h4 style="text-align: left;"><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWxeQqlmmf4FLkRPH3ctG6fhcZSQWPNTl-6NIn8IRpRI8HYq3MbYCIclL0enMNOMkK6hUChlpkbV9xfRJeerVMDoaXsXgi7tYrz9nlqakpf1jFCYggYSbUMB4XSQfX5Ik22-NMm39Mgk/s800/murakami_2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="778" data-original-width="800" height="389" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWxeQqlmmf4FLkRPH3ctG6fhcZSQWPNTl-6NIn8IRpRI8HYq3MbYCIclL0enMNOMkK6hUChlpkbV9xfRJeerVMDoaXsXgi7tYrz9nlqakpf1jFCYggYSbUMB4XSQfX5Ik22-NMm39Mgk/w400-h389/murakami_2.jpg" width="400" /></a></div><br /></h4><h4 style="text-align: justify;">
Podeszłam więc do opowiadań Murakamiego dosyć nieufnie. Ale przyznam, że czytało mi się bardzo przyjemnie; narracja jest nienachalna i swobodna, zupełnie jakbym siedziała z przyjacielem w kawiarni i słuchała snutych przez niego anegdotek. Ale czegoś mi tu brakuje, jakiegoś... dopełnienia? konkluzji?<br /><br />
Jednym z najwyżej ocenianych opowiadań jest "Charlie Parker Plays Bossa Nova", i przyznam, że i mnie ono najbardziej przypadło do gustu. Jest to historia artykułu sfabrykowanego przez Murakamiego do pewnego pisma muzycznego, opisującego dalsza karierę Parkera, który nie zmarł w 1955 roku.<br /></h4><h4 style="text-align: left;"><br /></h4><h4 style="text-align: justify;">
Z pewnością zapamiętam również opowiadanie "Wiersze zebrane o drużynie Yakult Swallows", ale nie dlatego, że było tak wybitne: otóż niedawno przeczytałam rewelacyjną książkę "Ukochane równanie profesora", w której również pojawiał się wątek baseballowy - i tak oto wątki nałożyły mi się i takie splątane w jedno je zapamiętam. Co jeszcze ze mną zostanie? Klimat realizmu magicznego, brzydka kobieta, która słuchała klasyki, wzgórze nieopodal morza, małpa podająca zimne piwo, tę dziwną oniryczność, mieszającą się z rzeczywistością i wymykającą się interpretacji.<br /><br />
Choć początkowo byłam sceptyczna w stosunku do tych opowiadań, jednak pochłonęłam je w dwa wieczory. Tylko troszkę żal, że to nie coś w stylu Kronik ptaka nakręcacza, czy 1Q84, ale jeśli lubi się styl Murakamiego...</h4><br /><div><div><br />
<b>Tytuł</b>: Pierwsza osoba liczby pojedynczej <br />
<b>Autor</b>: Haruki Murakami<br />
<b>Tytuł oryginalny</b>: Ichininshō tansū<br />
<b>Tłumaczenie</b>: Anna Zielińska-Elliott<br />
<b>Wydawnictwo</b>: Wydawnictwo Muza<br />
<b>Rok wydania</b>: 2020<br />
<b>Opis fizyczny</b>: 224 stron, oprawa miękka<br />
<b>Gatunek</b>: opowiadania<br />
<b>ISBN</b>: 978-83-287-1526-4 <br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-65670155042599830082020-12-17T11:20:00.000+01:002020-12-17T11:20:18.926+01:00Niespokojna krew - Robert Galbraith<h4><div style="text-align: justify;">Jeszcze nigdy tak szybko nie pochłonęłam tak obszernej książki. Co dziwne, nawet specjalnie nie ekscytowałam się wydaniem „Niespokojnej krwi”. Mam oczywiście poprzednie tomy serii z Cormoranem Strike’iem, więc przezorny święty Mikołaj sprezentował mi ostatni tom, i tak się zdarzyło, że zaczęłam czytać od razu po odpakowaniu popijając poranną kawę ze świątecznego kubka o pojemności 400 ml. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIrZKzb9pW-6vIqbKx6Rh8DGHjMjDujLgWnCwgIoxD9eVQfJLLV78hFW_zw4bVjBWdjYHFZaUeRVMBwJqINZGTeUYsACZygrXRGvu31YcvcI6NXzG0HxYRSYwZ6jM6u-4SSmTIN1zvcBs/s720/Screenshot_20201217-110953.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="597" data-original-width="720" height="530" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIrZKzb9pW-6vIqbKx6Rh8DGHjMjDujLgWnCwgIoxD9eVQfJLLV78hFW_zw4bVjBWdjYHFZaUeRVMBwJqINZGTeUYsACZygrXRGvu31YcvcI6NXzG0HxYRSYwZ6jM6u-4SSmTIN1zvcBs/w640-h530/Screenshot_20201217-110953.jpg" width="640" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div>„Niespokojna krew” to piata część serii kryminalnej Roberta Galbraitha (czyli ukrywającej się pod męskim pseudonimem JK Rowling). Prywatny detektyw, zwalisty, jednonogi, nieco gburowaty Strike przywodzi na myśl krzyżówkę Harry’ego Pottera i Rubeusa Hagrida, a idąc tym tokiem myślenia jego piękna i inteligentna partnerka, Robin Ellacott to dalekie echa Hermiony Granger. Tak mi się skojarzyło w każdym razie. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Tym razem przed wydaniem powieści rozgorzała niemała dyskusja wokół niefortunnych tweedów Rowling, na co nałożył się wybór głównego antagonisty, który przebiera się w kobiece ubrania. Morderca budzi skojarzenia z Buffalo Billem z Milczenia owiec, choć jego pobudki nie są tak oczywiste. Byłam pewna, że przebieranki są uzasadnione w toku fabuły, ale bez tego „szczegółu” można się było spokojnie obejść. Niestety, jak w przypadku Żniw zła czytelnicy dostają potężny kawał mrocznych zbrodni z serii „mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”; gdyby autorem rzeczywiście był mężczyzna, można byłoby go posądzić o jawną mizoginię. I szczerze wolałabym, żeby morderstwa nie były tak brutalne – ot, coś w stylu Christie byłoby (jak dla mnie) w sam raz. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Autorka rozrzuciła multum okruszków, po których czytelnik powinien dojść do rozwikłania zagadki kryminalnej. Jednak jak dla mnie tropów było zbyt wiele i… niemal straciłam zainteresowanie głównym wątkiem! O wiele przyjemniej czytało mi się o relacjach między głównymi bohaterami, które przypominają paradoks strzały: niby mają się ku sobie, ale nigdy z sobą nie będą. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jedyną drzazgą była dla mnie Charlotte. Jest taka postać, Mildred u Somerseta Maughama (W niewoli uczuć), która kiedy tylko pojawiała się na kartach powieści wywoływała u mnie mdłości – była jak wysypka, nieznikająca plama na środku drogiego dywanu. Takiego samego odczucia doznawałam kiedy oglądałam Downton Abbey (w przypadku Thomasa, jednego z kamerdynerów). Całą powieść zastanawiałam się, dlaczego Cormoran nie zerwie z nią kontaktów? </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Miłym zaskoczeniem dla mnie prywatnie była wzmianka o Skegness, w którym miałam okazje być kilkanaście lat temu. Miło wspominam ten czas i niemal łezka mi się w oku zakręciła na wzmiankę o fokarium, czy wiktoriańskim zegarze na środku placu niedaleko mola. Jednak żadnych osiołków nie pamiętam ;) </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Niewątpliwie głównymi atutami Rowling są jej styl oraz pełnokrwistość bohaterów. 900 stronicowy kryminał przeczytałam w rekordowym tempie; mało tego – zaczęłam ponownie Wołanie Kukułki! Gdybym miała krytykować Rowling, wręczyłabym jej zbiór esejów Rebbeki Solnit „Mężczyźni objaśniają mi świat”. Czy czekam na nowy tom? Jasne!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Tytuł:</b><span style="font-weight: 400;"> Niespokojna krew </span><br style="font-weight: 400;" /><b>Autor:</b><span style="font-weight: 400;"> Robert Galbraith (J.K. Rowling)</span><br style="font-weight: 400;" /><b>Tytuł oryginalny:</b><span style="font-weight: 400;"> Troubled blood</span><br style="font-weight: 400;" /><b>Tłumaczenie:</b><span style="font-weight: 400;"> Anna Gralak</span><br style="font-weight: 400;" /><b>Wydawnictwo:</b><span style="font-weight: 400;"> Wydawnictwo Dolnosląskie </span><br style="font-weight: 400;" /><b>Rok wydania:</b><span style="font-weight: 400;"> 2020</span><br style="font-weight: 400;" /><b>Opis fizyczny:</b><span style="font-weight: 400;"> 909 [3] stron</span><br style="font-weight: 400;" /><b>Gatunek:</b><span style="font-weight: 400;"> kryminał</span><br style="font-weight: 400;" /><b>UKD:</b><span style="font-weight: 400;"> 821.111-3</span></div></h4>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-39725629124943273162020-10-16T09:00:00.013+02:002023-04-07T09:50:21.186+02:00451 stopnie Fahrenheita - Ray Bradbury<h4><div style="text-align: justify;"></div><p style="text-align: justify;">☞ 451 stopni Fahrenheita to dystopia Raya Bradbury'ego, która nie przestaje trwożyć nas swoją aktualnością. Chociaż od ukazania się książki minęło ponad 60 lat (data wydania to 1953 rok), nadal odczuwa się ponure proroctwo płynące z kart powieści.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH_dZQ1XgoD7yYUVe_xoaWcBFKm8fdGuxANx_cvn0t8ZiY6jsGEHVIMxdfaSg7unuQVwIfeX12sI6AVcGOmGGzaj9RvICk_2Fcx2BfmWLoMr-BCUalD0caU2I9tjBkLeRfXeQo0ZShyphenhyphenfQ/s1000/bradbury.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH_dZQ1XgoD7yYUVe_xoaWcBFKm8fdGuxANx_cvn0t8ZiY6jsGEHVIMxdfaSg7unuQVwIfeX12sI6AVcGOmGGzaj9RvICk_2Fcx2BfmWLoMr-BCUalD0caU2I9tjBkLeRfXeQo0ZShyphenhyphenfQ/w640-h426/bradbury.jpg" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: justify;"><br />Głównym bohaterem jest strażak, Guy Montag. Strażak to dziwny, bo zamiast gasić pożary, wznieca je - świat przedstawiony u Bradbury'ego jest światem posuniętym do granic: tu pali się książki, które uczą krytycznego myślenia, wszystko, co daje namysł i asumpt do zadawania pytań o istotę - zostaje zmiecione w tytułowych 451 stopniach F (czyli ponad 250 stopni Celsjusza).</p><p style="text-align: justify;"><br />Znamienny jest zwłaszcza dość długi monolog-wykład naczelnika straży, Beatty'ego; na mnie zrobił tak przygnębiające i oszałamiające wrażenie, że aż brakło mi tchu, i autentycznie łzy napłynęły mi do oczu! Beatty wyjaśniając zagubionemu Montagowi, mówi: "Dawniej książki przypadały do gustu nielicznym: paru osobom tu, paru tam... Takim, którzy mogli sobie pozwolić na inność. Świat był duży. Przestronny. Z czasem jednak zaroiło się w nim od oczu, łokci, ust. Dwukrotny przyrost populacji, trzykrotny, czterokrotny. Filmy, audycje radiowe, czasopisma ilustrowane... Książki zaczęły równać w dół, do poziomu nijakich mas." Kultura zostaje rozmieniona na drobne, wszystko się ułatwia, upraszcza. Z czasem "książki się kurczą. Powstają skrócone wersje. Streszczenia. Brukowce. Wszystko sprowadza się do żartu, do celnej puenty." Dalej jest tylko gorzej: "Klasykę skraca się najpierw do piętnastominutowego słuchowiska, potem do dwuminutowej wstawki w audycji o książkach, w końcu do hasła słownikowego na dziesięć, dwanaście linijek. Oczywiście przesadzam, w słownikach były definicje. Nie brakowało jednak ludzi, których cała wiedza na temat Hamleta, ty z pewnością znasz ten tytuł, Montag; pani zaś, pani Montag, najprawdopodobniej kojarzy tylko jakieś jego wątłe echo, cała wiedza, jak powiedziałem, sprowadzała się do jednostronicowego streszczenia pomieszczonego w książce reklamującej się takim oto tekstem: „Teraz możesz w końcu przeczytać całą klasykę i dotrzymać kroku sąsiadom”. Rozumiecie? Ze żłobka na uniwersytet i z powrotem do żłobka. Oto schemat rozwoju intelektualnego obowiązujący od co najmniej pięciuset lat.<br />I dzieje się tak nie tylko z książkami, ale i z życiem: "Polityka? Jedna kolumna, dwa zdania, nagłówek! A potem wszystko znika w locie. Umysł ludzki napędzany przez wydawców, wyzyskiwaczy, nadawców pędzi w koło z taką prędkością, że wirówka odrzuca wszelkie zbędne, czasochłonne myśli!" - przerażające, prawda? </p><p style="text-align: justify;"><br />A jak to się ma do dnia dzisiejszego? Ano całkiem "się ma". Kultura piwa i karkówki z grilla ilustrowana dyszkantowymi głosikami podbijanymi rytmicznym dudnieniem z głośników na full. Na własne życzenie dajemy sobie robić sieczkę z mózgu: ścianowizja to nic innego jak iluś tam calowe plazmy hdmi wzięte w sklepie nie dla idiotów na raty 0%. A gdzie miejsce na zachwyt, na wnioski? "Ogród sztuk", czy cudne mini wykłady profesora Leszka Kołakowskiego zostały zmiecione przez quasi dokumenty i głupawe kabarety. Mass media rzygają na nas sieczką, niby-to-opiniami, szczują i wtłaczają do głów, co mamy myśleć na dany ("starannie wyselekcjonowany") temat, podpowiadają na kogo pluć. <br />A palenie książek w imię równości, w imię "mnie się to nie podoba" odbywa się w najlepsze: komuś nie podoba się Harry Potter - spalmy go razem z piórniczkiem z Hello Kitty, kogoś razi Przeminęło z wiatrem? Zetrzyjmy je z platformy streamingowej. </p><p style="text-align: justify;"><br />Dla podtrzymania atmosfery trwogi obejrzałam po raz enty Equilibrium (jestem tym widzem, który ogląda Equilibrium dla fabuły); a kiedy Beatty mówił o streszczeniach klasyki żywo stanął mi w pamięci pomysł Amelie Nothomb ujęty w Peplum - jednostronicowe streszczenia największych dzieł. <br />To nie RZĄD, nie TYRANI, tylko MY SAMI. W każdej dystopii jest ziarnko prawdy. Hiperbola ma nam uświadomić przepaść, w kierunku której zmierzamy. "Życie staje się jednym wielkim slapstickiem", konkluduje beznamiętnie Beatty. "Wyrzuć ludzi z teatrów, zostaw tylko clownów." <br /></p></h4>
<table style="text-align: justify;">
<tbody>
<tr>
<td><b>Tytuł:</b> 451 stopni Fahrenheitabr <br />
<b>Autor:</b> Ray Bradbury<br />
<b>Tytuł oryginalny:</b> Fahrenheit 451<br />
<b>Tłumaczenie:</b> Wojciech Szypuła<br />
<b>Wydawnictwo:</b> Mag <br />
<b>Rok wydania:</b> 1953/2018<br />
<b>Opis fizyczny:</b> 151[2] stron<br />
<b>Gatunek:</b> powieść/dystopia<br />
<b>UKD:</b> 821.111(73)-3</td>
</tr></tbody></table>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-11924504664549040732020-07-06T10:15:00.006+02:002020-07-06T17:25:57.957+02:00Jak pokochać centra handlowe - Natalia Fiedorczuk<h4 style="text-align: justify;">"Jak pokochać centra handlowe" to książka odkłamująca i odczarowująca współczesne macierzyństwo. Ważny głos we współczesnym świecie, w którym każdy chce żyć idealnie, jak z obrazka. Być może, gdyby poskrobać złotko na insta-obrazku fit matek również zobaczyło by się znój i nieprzespane noce? </h4><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOoUzuamT4Ow5QfyDDc1p46QMyNjUipVkhZZhyGQQ2E96yxyKtF35-5W-Zmk_8EY_U3lDTVWTZlY3ePrLHzivGiEPqVpaqTiNxcbIbZyf0Zk3fLunJhpegzHOMya3QQq5wkjJVEg0Shos/s650/jak_pokocha%25C4%2587_centra_handlowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="478" data-original-width="650" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOoUzuamT4Ow5QfyDDc1p46QMyNjUipVkhZZhyGQQ2E96yxyKtF35-5W-Zmk_8EY_U3lDTVWTZlY3ePrLHzivGiEPqVpaqTiNxcbIbZyf0Zk3fLunJhpegzHOMya3QQq5wkjJVEg0Shos/s320/jak_pokocha%25C4%2587_centra_handlowe.jpg" width="320" /></a></div><div><br /></div><h4 style="text-align: justify;">Natalia Fiedorczuk ma odwagę pisać o wielkim zmęczeniu, zniechęceniu i poczuciu zatracenia siebie w natłoku rodzicielskich obowiązków. Pisze o bólu, o depresji, nie flirtuje z czytelnikiem, a wali prosto z mostu: takie jest macierzyństwo wielu kobiet. </h4><h4 style="text-align: justify;">Niedawno media obiegła informacja, że matka wyrzuciła dziecko oknem. Z pierwszego piętra. Wielotygodniowy lockdown, wykluczenie, dwoje małych dzieci, które wymagają 100 % twojego zaangażowania 24/7, zapracowany czy nieobecny mąż. Presja, by być dla dzieci, by być najlepszą matką pod słońcem, bo inne takie są.
Nie będę pisała o moich doświadczeniach. Czytając często otwierałam szerzej oczy i w duchu przyznawałam, że to o mnie. </h4><h4 style="text-align: justify;">Myślę, że jesteśmy pierwszym pokoleniem, które nie wstydzi się emocji, przyznawania do błędów i porażek. Chociaż media kreują model skandynawskiego parentingu, wypasionych pokojów dziecięcych, zadowolonych matek, właścicielek firm, którymi dowodzą zza domowego biurka, coraz częściej przebąkuje się o niepewności, wyobcowaniu, bólu - tym fizycznym, od blizn, nacięć, karmienia, etc. Kobiety nie wstydzą się poruszać tabu depresji poporodowej, traumatycznego porodu, czy niedosypiania tak uporczywego, że dosłownie lawiruje się między snem a jawą. </h4><h4 style="text-align: justify;">"Jak pokochać centra handlowe" nie są zapiskami jednego życia, na ten niedługi zbiór przemyśleń składa się szereg rozmów, które przeprowadziła autorka. Niemniej trudno wyabstrahować osobiste doświadczenia autorki od części zapożyczonej w czasie rozmów z innymi kobietami.
Z książki emanuje jedno wielkie zmęczenie i zniechęcenie. Przez to jest tak prawdziwa. Jak worki pod oczami albo rozstępy na jędrnych niegdyś brzuchach. I jest w tym wszystkim ziarnko nadziei - nie jesteśmy w tym same, to nie jest niewłaściwe czuć zmęczenie, czy chcieć być na chwilę odciążoną obowiązkami. </h4>
<table style="text-align: justify;">
<tbody>
<tr>
<td><strong>Tytuł:</strong> Jak pokochać centra handlowe<br />
<strong>Autor:</strong> Natalia Fiedorczuk<br />
<strong>Wydawnictwo:</strong> Wielka Litera <br />
<strong>Rok wydania:</strong> 2016<br />
<strong>Opis fizyczny:</strong> 285, [1] s.; 21 cm; okładka twarda<br />
<strong>Gatunek:</strong> powieść polska<br />
<strong>UKD:</strong> 821.162.1-3</td>
</tr>
</tbody></table>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-34959331581919880142020-06-22T08:00:00.000+02:002020-07-06T17:33:45.512+02:00Brak tchu - George Orwell<h4 style="text-align: justify;">
Podczas wymiany sygnatur w bibliotece natknęłam się na mało znaną w naszym kraju powieść autora Roku 1984 i Folwarku zwierzęcego, George’a Orwella, Brak tchu. W przeciwieństwie do dwu wymienionych nie jest to powieść polityczna, dystopia, czy alegoria, a “Powieść o facecie, który zażywa krótkiego wypoczynku i próbuje uciec na jakiś czas od odpowiedzialności zarówno w sferze ogólnoludzkiej, jak i prywatnej.”*</h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9xDZ6c4vKMM8Qp0Cv7E9zQjdPkv5Ow1J5VQ-o6qxDIR7yWvE0bAYldhqkNZxboZEE7hGscSffy0lORMXU3ZppLQg1UOeFNWVqmZ0VHQvQ-BE1YzzRmOI0Y2VuRJ97_bTXW7GrcnE_K4M/s1600/GEORGE_ORWELL_BRAK_TCHU_0242.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="447" data-original-width="650" height="275" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9xDZ6c4vKMM8Qp0Cv7E9zQjdPkv5Ow1J5VQ-o6qxDIR7yWvE0bAYldhqkNZxboZEE7hGscSffy0lORMXU3ZppLQg1UOeFNWVqmZ0VHQvQ-BE1YzzRmOI0Y2VuRJ97_bTXW7GrcnE_K4M/s400/GEORGE_ORWELL_BRAK_TCHU_0242.jpg" width="400" /></a></div>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
Powieść napisana w przededniu II wojny światowej jest nią nacechowana. Powstała w Maroku, dokąd Orwell udał się w celu podreperowania zdrowia, a wydana została wiosną 1939 roku. Pierwotnie rozeszła się w minimalnym nakładzie; na rynku antykwarycznym znalezienie pierwszego wydania graniczy z cudem, ponieważ większość została zniszczona w czasie bombardowania jeszcze w magazynie drukarni. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
“Brak tchu” daje czytelnikowi smutny obraz zmieniającego się świata. Bohater, czterdziestopięcioletni George Bowling, nieco przy kości, noszący sztuczną szczękę, mieszka na przedmieściach w jednym z tysięcy szeregowców powstałych po wojnie. Zarówno w małżeństwie, jak i w życiu zawodowym osiągnął stabilność, która jednak zionie stagnacją. Bowling, wieczny malkontent, narzeka na zrzędzącą żonę i bachory-pijawki, a codzienność dobija go grożącą wojną z Hilerem. George dowodzi, że człowiek taki jak on, nigdy nie będzie zadowolony, ani wolny. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
Mając uciułane nadwyżkowe kilka funciaków nasz bohater postanawia odwiedzić rodzinną miejscowość. Pomysł ten przychodzi mu do głowy, kiedy spontanicznie nazwisko zagranicznego dygnitarza kojarzy mu się z czymś zasłyszanym w dzieciństwie. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
Przez niemal pół książki czytamy o sielskości starej Anglii; tu Orwell jest jak najbardziej sobą, nie Georgem Bowlingiem. Banda wyrostków, która największą przyjemność upatruje w łowieniu ryb, kilkupensowe słodycze, których oryginalne nazwy przytacza autor, wreszcie opis miejscowości, której pierwowzorem była rodzinne miasto Orwella, Henley-on-Thames. Bowling-Orwell przenosi nas do krainy dzieciństwa, w której panuje “wieczne lato”, sugestywnie odmalowuje sielski świat przedwojennych małych miasteczek. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
O ile część wspomnieniowa robi przyjemne wrażenie swą szczerością i sentymentalizmem (fragmenty odnoszące się do łowienia ryb nasuwają nieodparcie skojarzenie ze “<a href="https://setna-strona.blogspot.com/2015/11/smierc-pieknych-saren-ota-pavel.html" target="_blank">Śmiercią pięknych saren</a>”), o tyle narzekanie dorosłego George’a wyprowadzają na dłuższą metę z równowagi. Poglądy bohatera to bowiem trącące myszką małomiasteczkowe rozważania i małostkowe uwagi o “kobietach, które zeszły na psy”, ponieważ nie wyglądają jak dwadzieścia lat temu; sam bohater kilkukrotnie sam podkreśla, że zmienił się nie do poznania, nabrał wagi i stracił zęby (czyżby zamierzona hipokryzja?)</h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Całość właściwie nasuwa tę samą konkluzję, co film Woody’ego Allena “O północy w Paryżu” - poprzednie epoki mają więcej pozytywów, niż czasy, w którym przyszło nam żyć. Jeśli czytaliście "Brak tchu" i przypadła Wam do gustu ironia Orwella, polecam również książkę "Vivat Aspidistra", która jest utrzymana w podobnym, lekkim klimacie. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
* cytat pochodzi z posłowia. </h4>
<table style="text-align: justify;">
<tbody>
<tr>
<td><strong>Tytuł:</strong> Brak tchu<br />
<strong>Autor:</strong> George Orwell<br />
<strong>Tytuł oryginalny:</strong>Coming up for air [1939]<br />
<strong>Tłumaczenie:</strong> Bartłomiej Zborski<br />
<strong>Wydawnictwo:</strong> Bellona <br />
<strong>Rok wydania:</strong> 2017<br />
<strong>Opis fizyczny:</strong> 296[8] stron<br />
<strong>Gatunek:</strong> powieść<br />
<strong>UKD:</strong> 821.111-3</td>
</tr></table>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-65284737347060801892020-06-11T14:27:00.000+02:002020-07-06T17:37:52.643+02:00Gdyby ulica Beale umiała mówić - James Baldwin<h4 style="text-align: justify;">
Ostatnie tragiczne wydarzenia ze Stanów Zjednoczonych dowodzą, że niesnaski na tle rasowym nadal silnie polaryzują społeczeństwo. Nie bez przyczyny sięgnęłam więc po jedną z najważniejszych współczesnych powieści wpisujących się w ruch #blacklivesmatter. </h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5Z2DqZ8z2ekuJBUvTKoiT4NP609nQqwU7wJZs9P-yvnVQU69GPfNFjUCqkAN-ByR831_K-ndPVMv0oTregjjjbFEblTNDHPfvqpT_c937mYTI7_16s8e0yqjF_HY2sPSJSb7ZxwKbdGM/s1600/716429-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="165" data-original-width="350" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5Z2DqZ8z2ekuJBUvTKoiT4NP609nQqwU7wJZs9P-yvnVQU69GPfNFjUCqkAN-ByR831_K-ndPVMv0oTregjjjbFEblTNDHPfvqpT_c937mYTI7_16s8e0yqjF_HY2sPSJSb7ZxwKbdGM/s320/716429-352x500.jpg" width="320" /></a></div>
<h4 style="text-align: justify;">
<br />
“Gdyby ulica Beale umiała mówić” Jamesa Baldwina została napisana w 1974 roku. Baldwin urodził się w Harlemie jako dziewiąte dziecko nigeryjskiego pastora w 1924 roku. Baldwin przez całe życie (zmarł w 1987 roku) angażował się w ruch praw obywatelskich oraz działał na rzecz równości rasowej. Do jego najważniejszych powieści należą m.in. debiut "Głoś to na górze" (Go Tell It on the Mountain), "Mój Giovanni" (Giovanni's Room), welokrotnie wznawiany "Inny kraj" (Another Country), oraz "Gdyby ulica Beale umiała mówić" (If Beale Street Could Talk). </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Ta ostatnia opowiada o miłości dwojga młodych ludzi, na których drodze stają uprzedzenia, brutalna machina policyjna oraz silna nienawiść rasowa. Młodziutka Tish właśnie oświadczyła swojemu narzeczonemu, Fonny’emu, że spodziewa się jego dziecka. Chłopak, jak i rodzina Tish są wniebowzięci nowiną, ale myliłby się ten, kto spodziewałby się sielanki – Fonny został oskarżony o gwałt na młodej Portorykance i osadzony w areszcie. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Dla mnie, “Ulica Beale” to współczesny mit o Orfeuszu i Eurydyce. Tish niczym Orfeusz schodzi do piekieł (w powieści więzienie wielokrotnie zostaje nazwane wprost piekłem), by uwolnić ukochanego. To także, a może przede wszystkim, opowieść o więziach rodzinnych. Chociaż Fonny nie jest jeszcze formalnie mężem Tish, rodzina Riversów broni chłopaka przed oskarżeniami, nie wykazując cienia niepewności. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Kolejnym elementem powieści jest, moim zdaniem, zakamuflowany watek przemocy wobec kobiet. Baldwin nie pochyla się nad nim, nie eksponuje go, ale ta przemoc jest stale obecna, jak gdyby autor stwierdzał, że “tak to już jest i nic się nie poradzi”. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Aktualność napisanej ponad czterdzieści lat temu powieści przeraża. Nie znam realiów współczesnych Stanów, ale na każdym kroku jesteśmy bombardowani doniesieniami o niesprawiedliwości i braku poszanowania podstawowych praw ze względu na przynależność rasową. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Ale powieść można również odczytywać wprost jako skomplikowaną opowieść o wielkim uczuciu; na kartach książki wielokrotnie pojawia się odniesienie do szekspirowskich młodych kochanków. Czy tym razem miłość zwycięży opresje? </h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi95T0-ZRlKpHbfRRaop8AYL-MlVJCbEcRkJzdAlo97w9jiCf6-h1irdv9eFPbBumtgUBmCDSgVECWAbtNyBinlxiwHvbHuz_t3SabbB0B2XmEV4YZvSIXDuMyxoucMCTHF83nRnYUDWQE/s1600/Gdyby_ulica_baele_umia%25C5%2582a_m%25C3%25B3wi%25C4%2587_James_baldwin%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="650" data-original-width="650" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi95T0-ZRlKpHbfRRaop8AYL-MlVJCbEcRkJzdAlo97w9jiCf6-h1irdv9eFPbBumtgUBmCDSgVECWAbtNyBinlxiwHvbHuz_t3SabbB0B2XmEV4YZvSIXDuMyxoucMCTHF83nRnYUDWQE/s1600/Gdyby_ulica_baele_umia%25C5%2582a_m%25C3%25B3wi%25C4%2587_James_baldwin%25281%2529.jpg" /></a></div>
<h4 style="text-align: justify;">
<br /><br /><be>
...tak, wracam. <br />
Stęskniłam się za Wami i brakowało mi pisania. Ostatni post nosi datę 17 czerwca zeszłego roku, więc uznajmy to za roczny urlop. Nabrałam nowych sił; przypomina mi się scena ze Wzgórza Nadziei, kiedy Ruby wkłada do ust grudkę ziemi i spluwa, mówiąc “ziemia odpoczęła, może rodzić”. </be></h4>
<table style="text-align: justify;">
<tbody>
<tr>
<td><strong>Tytuł:</strong> Gdyby ulica Beale umiała mówić<br />
<strong>Autor:</strong> James Baldwin<br />
<strong>Tytuł oryginalny:</strong>If Beale Street could talk [1974]<br />
<strong>Tłumaczenie:</strong> Maria Zborowska<br />
<strong>Wydawnictwo:</strong> Społeczny Instytut Wydawniczy Znak <br />
<strong>Rok wydania:</strong> 2019<br />
<strong>Opis fizyczny:</strong> 249[2] stron<br />
<strong>Gatunek:</strong> powieść amerykańska<br />
<strong>UKD:</strong> 821.111(73)-3</td>
</tr></table>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-67127913128451262672019-06-17T09:00:00.000+02:002019-06-17T09:00:03.725+02:00Obsługiwałem angielskiego króla - Bohumil Hrabal<h4 style="text-align: justify;">
“Posłuchajcie, co wam teraz powiem...”<br />
<br />
Wydana w 1971 roku powieść <b>Obsługiwałem angielskiego króla</b> to symfonia na cześć miłości cielesnej i celebracja kobiecego ciała. Łona przystrojone jak pogańskie ołtarze.</h4>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQAqTSijx-sw0bMR8eYQD7R9Qj8fR1GN7ZO2epUuTsCBnt3fIkm5Skz228anoilezkyJ0IYfqTUIPzdxZ1NI2wB1B1k7FTohA-qnDxh9mdo7xF07fAYFKU2oa1Tj9yi7bC-1R6PBe24tc/s1600/hrabal.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="204" data-original-width="337" height="193" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQAqTSijx-sw0bMR8eYQD7R9Qj8fR1GN7ZO2epUuTsCBnt3fIkm5Skz228anoilezkyJ0IYfqTUIPzdxZ1NI2wB1B1k7FTohA-qnDxh9mdo7xF07fAYFKU2oa1Tj9yi7bC-1R6PBe24tc/s320/hrabal.jpg" width="320" /></a></div>
<h4 style="text-align: justify;">
</h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Przedwojenny czeski kelner jest świadkiem zmieniającego się świata, czego zdaje się nie zauważać. Jan Dziecię (lub Detsche) to konformista, koniunkturalista oraz oportunista, który jednak swoją filozofią życiową przypomina – przywołanego również przez Andrzeja Kaczorowskiego w biografii Hrabala, bohatera polskiej kinematografii, Jana Piszczyka, który stara się dopasować do zmieniającej się jak w kalejdoskopie sytuacji politycznej, a także osiągnąć szczęście osobiste, choć wszystkie próby pojedynków z losem palą na panewce. Porównałabym również Dziecię do innego bohatera, znanego z literatury, a mianowicie do Colasa Breugnona, który mimo przeciwności losu zachowuje nieproporcjonalną wręcz pogodę ducha. Choć Francuz jest świadomy sytuacji geopolitycznej, ufa, że zmieni się ona tak, by znów żyło się znośnie.<br /><br />
Kiedy już czujemy do kelnera sympatię, ba! niemal zakochaliśmy się w nim, o wielka naiwności! Nasz ulubieniec zostaje kolaborantem! Naturalnie, myślimy, nasz kelner jest bardzo niemądry, naiwny wręcz, być może na manowce sprowadziły go kobiety i te ich ukwiecone brzuszki... Bohater żeni się z germańską nauczycielką gimnastyki i daje się wysługiwać Niemcom, co wcale mu nie przeszkadza, a nawet, można powiedzieć, czerpie z tego satysfakcje.<br /><br />
Kluczem do odczytania postaci jest zdanie Hrabala - “Opowiadam o tym, co przydarza się zwykłym ludziom, nie oglądając się na humanizm, na jakąś wielką ideę, na bohatera, który by działał w imię jakiejś wyższej racji i wiedział wszystko z góry” - cytowane przez Andrzeja Kaczorowskiego w biografii pisarza Słodka apokalipsa. Kaczorowski pisze: “Ciepły, wyrozumiały stosunek do bliźnich charakteryzuje niemal całą twórczość Hrabala. Czytając jego książki, od pierwszych stron wiemy, że autor lubi swoich bohaterów. Teraz jednak w jego prozie pojawił się nowy ton: chęć rozgrzeszenia ich nawet z takich postępków, za które spotyka ich potępienie ze strony otoczenia.”<br /><br />
Dziecię odnajduje się również w czasach komunistycznych. O wszystkim, czy dobre, czy złe, opowiada z równą emfazą.<br /><br />
Książkę dawkowałam sobie po rozdziale przed snem. Kiedy Hrabal kończył każdy rozdział dość kategorycznie i ja rozstawałam się z książką. Język Bohumila Hrabala jest przesycony sympatią dla bohaterów, swoistą nostalgią, ale nie melancholią, jest pochwałą życia. Choć - pozwolę sobie jeszcze raz zacytować autora Słodkiej apokalipsy - “Schopenhauer i Klima w ogromnym stopniu wpłyn[ęli] na jego rozwój, [są] akuszerami jego filozofii i strategii życiowej”, to dostrzegam kapeczkę bergsonowskiej élan vital.
</h4>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<blockquote class="instagram-media" data-instgrm-captioned="" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" data-instgrm-version="12" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 540px; min-width: 326px; padding: 0; width: 99.375%;">
<div style="padding: 16px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<div style="display: block; height: 50px; margin: 0 auto 12px; width: 50px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"><svg height="50px" version="1.1" viewbox="0 0 60 60" width="50px" xmlns:xlink="https://www.w3.org/1999/xlink" xmlns="https://www.w3.org/2000/svg"><g fill-rule="evenodd" fill="none" stroke-width="1" stroke="none"><g fill="#000000" transform="translate(-511.000000, -20.000000)"><g><path d="M556.869,30.41 C554.814,30.41 553.148,32.076 553.148,34.131 C553.148,36.186 554.814,37.852 556.869,37.852 C558.924,37.852 560.59,36.186 560.59,34.131 C560.59,32.076 558.924,30.41 556.869,30.41 M541,60.657 C535.114,60.657 530.342,55.887 530.342,50 C530.342,44.114 535.114,39.342 541,39.342 C546.887,39.342 551.658,44.114 551.658,50 C551.658,55.887 546.887,60.657 541,60.657 M541,33.886 C532.1,33.886 524.886,41.1 524.886,50 C524.886,58.899 532.1,66.113 541,66.113 C549.9,66.113 557.115,58.899 557.115,50 C557.115,41.1 549.9,33.886 541,33.886 M565.378,62.101 C565.244,65.022 564.756,66.606 564.346,67.663 C563.803,69.06 563.154,70.057 562.106,71.106 C561.058,72.155 560.06,72.803 558.662,73.347 C557.607,73.757 556.021,74.244 553.102,74.378 C549.944,74.521 548.997,74.552 541,74.552 C533.003,74.552 532.056,74.521 528.898,74.378 C525.979,74.244 524.393,73.757 523.338,73.347 C521.94,72.803 520.942,72.155 519.894,71.106 C518.846,70.057 518.197,69.06 517.654,67.663 C517.244,66.606 516.755,65.022 516.623,62.101 C516.479,58.943 516.448,57.996 516.448,50 C516.448,42.003 516.479,41.056 516.623,37.899 C516.755,34.978 517.244,33.391 517.654,32.338 C518.197,30.938 518.846,29.942 519.894,28.894 C520.942,27.846 521.94,27.196 523.338,26.654 C524.393,26.244 525.979,25.756 528.898,25.623 C532.057,25.479 533.004,25.448 541,25.448 C548.997,25.448 549.943,25.479 553.102,25.623 C556.021,25.756 557.607,26.244 558.662,26.654 C560.06,27.196 561.058,27.846 562.106,28.894 C563.154,29.942 563.803,30.938 564.346,32.338 C564.756,33.391 565.244,34.978 565.378,37.899 C565.522,41.056 565.552,42.003 565.552,50 C565.552,57.996 565.522,58.943 565.378,62.101 M570.82,37.631 C570.674,34.438 570.167,32.258 569.425,30.349 C568.659,28.377 567.633,26.702 565.965,25.035 C564.297,23.368 562.623,22.342 560.652,21.575 C558.743,20.834 556.562,20.326 553.369,20.18 C550.169,20.033 549.148,20 541,20 C532.853,20 531.831,20.033 528.631,20.18 C525.438,20.326 523.257,20.834 521.349,21.575 C519.376,22.342 517.703,23.368 516.035,25.035 C514.368,26.702 513.342,28.377 512.574,30.349 C511.834,32.258 511.326,34.438 511.181,37.631 C511.035,40.831 511,41.851 511,50 C511,58.147 511.035,59.17 511.181,62.369 C511.326,65.562 511.834,67.743 512.574,69.651 C513.342,71.625 514.368,73.296 516.035,74.965 C517.703,76.634 519.376,77.658 521.349,78.425 C523.257,79.167 525.438,79.673 528.631,79.82 C531.831,79.965 532.853,80.001 541,80.001 C549.148,80.001 550.169,79.965 553.369,79.82 C556.562,79.673 558.743,79.167 560.652,78.425 C562.623,77.658 564.297,76.634 565.965,74.965 C567.633,73.296 568.659,71.625 569.425,69.651 C570.167,67.743 570.674,65.562 570.82,62.369 C570.966,59.17 571,58.147 571,50 C571,41.851 570.966,40.831 570.82,37.631"></path></g></g></g></svg></a></div>
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
</a>
<div style="padding-top: 8px;">
<div style="color: #3897f0; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: 550; line-height: 18px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">Wyświetl ten post na Instagramie.</a></div>
</div>
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
</a> <br />
<div style="margin: 8px 0 0 0; padding: 0 4px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/ByCQJh6iLux/" style="color: black; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px; text-decoration: none; word-wrap: break-word;" target="_blank">Tyle dobrego czytania! Literatura czeska ma w sobie jakąś błogość, ktora koi skołatane nerwy. Oprócz absolutnie cudownego Hrabala, wypożyczyłam dwie biografie - #hrabal oraz #otapavel. #book #booklover #polishreader #kochamczytać #igbooks #polishbookstagram #currentlyreading #igbooks #reading #readingissexy #readingiscool #bookworm #czytanie #czytambolubie #bookmorning #bookphoto #springreading</a></div>
<div style="color: #c9c8cd; font-family: "arial", sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0px; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0px 7px; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">
Post udostępniony przez <a href="https://www.instagram.com/setnastrona/" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px;" target="_blank"> Agata Adelajda 📚</a> (@setnastrona) <time datetime="2019-05-29T05:45:33+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Maj 28, 2019 o 10:45 PDT</time></div>
</div>
</blockquote>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<script async="" src="//www.instagram.com/embed.js"></script>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-75311899459843213982019-05-27T09:03:00.001+02:002019-05-27T09:03:48.144+02:00Ścieżki Północy - Richard Flanagan<h4>
<div style="text-align: justify;">
<strong>Ścieżki Północy</strong> to znakomita powieść Richarda Flanagana dotycząca jednej z zapomnianych kart historii II wojny światowej. Tasmański pisarz porusza bowiem temat japońskich obozów pracy, a ściślej rzecz ujmując powstanie słynnej Kolei Śmierci. </div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcBwFAwGRPa6_zU2tAcwyFWrwW5Al7zkz0x9oY8I9f1-7DrYUHP3SyVNbHAAmKYmhTVYSyHsGsxAHlwuUHkVkkK-r-XtMC3AARwHSCF0sItMRVdhCiOqJJGjF9Hu9xF2pZYZVDNHhtmGE/s1600/420287-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="241" data-original-width="352" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcBwFAwGRPa6_zU2tAcwyFWrwW5Al7zkz0x9oY8I9f1-7DrYUHP3SyVNbHAAmKYmhTVYSyHsGsxAHlwuUHkVkkK-r-XtMC3AARwHSCF0sItMRVdhCiOqJJGjF9Hu9xF2pZYZVDNHhtmGE/s400/420287-352x500.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Kolej Birmańska, czyli linia kolejowa o długości ponad 400 kilometrów została wybudowana niewolniczą pracą jeńców (16 tyś. to alianci) oraz niewolników cywilnych (100 tyś., głównie Azjaci) pod koniec wojny. Jednym z jeńców był wówczas ojciec Flanagana, będący pierwowzorem powieściowego Dorrigo Evansa, australijskiego lekarza nawiedzonego bolesnymi wspomnieniami jeńca wojennego. Dorrigo po wojnie uważany jest za bohatera wojennego; w swojej opinii nie zasługuje na to miano i jako jeden z ocalałych ma poczucie winy. W jednym z wywiadów Flanagan przyznał, że napisał kilka wersji powieści, ale dopiero tym, co spoiło ją w koherentną całość był wątek miłosny, który został pięknie poprowadzony i podobnie jak doświadczenia wojenne ojca Flanagana ma swój pierwowzór. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wspomnienia Dorrigo z obozu są wstrząsające. Japończycy systematycznie męczyli fizycznie i psychicznie skazanych na nieludzkie warunki więźniów. Okrucieństwo, z którym działali nie miało precedensu. Wszystko w imię cesarza, który dla Japończyka jest świętością. Zaskakujące jest to, że wielu zbrodniarzy nie zdaje sobie sprawy ze zła, które wyrządzili. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<blockquote class="instagram-media" data-instgrm-captioned="" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" data-instgrm-version="12" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 540px; min-width: 326px; padding: 0; width: 99.375%;">
<div style="padding: 16px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; flex-grow: 0; height: 40px; margin-right: 14px; width: 40px;">
</div>
<div style="display: flex; flex-direction: column; flex-grow: 1; justify-content: center;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; margin-bottom: 6px; width: 100px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; width: 60px;">
</div>
</div>
</div>
<div style="padding: 19% 0;">
</div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<div style="display: block; height: 50px; margin: 0 auto 12px; width: 50px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"><svg height="50px" version="1.1" viewbox="0 0 60 60" width="50px" xmlns:xlink="https://www.w3.org/1999/xlink" xmlns="https://www.w3.org/2000/svg"><g fill-rule="evenodd" fill="none" stroke-width="1" stroke="none"><g fill="#000000" transform="translate(-511.000000, -20.000000)"><g><path d="M556.869,30.41 C554.814,30.41 553.148,32.076 553.148,34.131 C553.148,36.186 554.814,37.852 556.869,37.852 C558.924,37.852 560.59,36.186 560.59,34.131 C560.59,32.076 558.924,30.41 556.869,30.41 M541,60.657 C535.114,60.657 530.342,55.887 530.342,50 C530.342,44.114 535.114,39.342 541,39.342 C546.887,39.342 551.658,44.114 551.658,50 C551.658,55.887 546.887,60.657 541,60.657 M541,33.886 C532.1,33.886 524.886,41.1 524.886,50 C524.886,58.899 532.1,66.113 541,66.113 C549.9,66.113 557.115,58.899 557.115,50 C557.115,41.1 549.9,33.886 541,33.886 M565.378,62.101 C565.244,65.022 564.756,66.606 564.346,67.663 C563.803,69.06 563.154,70.057 562.106,71.106 C561.058,72.155 560.06,72.803 558.662,73.347 C557.607,73.757 556.021,74.244 553.102,74.378 C549.944,74.521 548.997,74.552 541,74.552 C533.003,74.552 532.056,74.521 528.898,74.378 C525.979,74.244 524.393,73.757 523.338,73.347 C521.94,72.803 520.942,72.155 519.894,71.106 C518.846,70.057 518.197,69.06 517.654,67.663 C517.244,66.606 516.755,65.022 516.623,62.101 C516.479,58.943 516.448,57.996 516.448,50 C516.448,42.003 516.479,41.056 516.623,37.899 C516.755,34.978 517.244,33.391 517.654,32.338 C518.197,30.938 518.846,29.942 519.894,28.894 C520.942,27.846 521.94,27.196 523.338,26.654 C524.393,26.244 525.979,25.756 528.898,25.623 C532.057,25.479 533.004,25.448 541,25.448 C548.997,25.448 549.943,25.479 553.102,25.623 C556.021,25.756 557.607,26.244 558.662,26.654 C560.06,27.196 561.058,27.846 562.106,28.894 C563.154,29.942 563.803,30.938 564.346,32.338 C564.756,33.391 565.244,34.978 565.378,37.899 C565.522,41.056 565.552,42.003 565.552,50 C565.552,57.996 565.522,58.943 565.378,62.101 M570.82,37.631 C570.674,34.438 570.167,32.258 569.425,30.349 C568.659,28.377 567.633,26.702 565.965,25.035 C564.297,23.368 562.623,22.342 560.652,21.575 C558.743,20.834 556.562,20.326 553.369,20.18 C550.169,20.033 549.148,20 541,20 C532.853,20 531.831,20.033 528.631,20.18 C525.438,20.326 523.257,20.834 521.349,21.575 C519.376,22.342 517.703,23.368 516.035,25.035 C514.368,26.702 513.342,28.377 512.574,30.349 C511.834,32.258 511.326,34.438 511.181,37.631 C511.035,40.831 511,41.851 511,50 C511,58.147 511.035,59.17 511.181,62.369 C511.326,65.562 511.834,67.743 512.574,69.651 C513.342,71.625 514.368,73.296 516.035,74.965 C517.703,76.634 519.376,77.658 521.349,78.425 C523.257,79.167 525.438,79.673 528.631,79.82 C531.831,79.965 532.853,80.001 541,80.001 C549.148,80.001 550.169,79.965 553.369,79.82 C556.562,79.673 558.743,79.167 560.652,78.425 C562.623,77.658 564.297,76.634 565.965,74.965 C567.633,73.296 568.659,71.625 569.425,69.651 C570.167,67.743 570.674,65.562 570.82,62.369 C570.966,59.17 571,58.147 571,50 C571,41.851 570.966,40.831 570.82,37.631"></path></g></g></g></svg></a></div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
<div style="padding-top: 8px;">
<div style="color: #3897f0; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: 550; line-height: 18px;">
Wyświetl ten post na Instagramie.</div>
</div>
<div style="padding: 12.5% 0;">
</div>
<div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row; margin-bottom: 14px;">
<div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; transform: translatex(0px) translatey(7px); width: 12.5px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; height: 12.5px; margin-left: 2px; margin-right: 14px; transform: rotate(-45deg) translatex(3px) translatey(1px); width: 12.5px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; transform: translatex(9px) translatey(-18px); width: 12.5px;">
</div>
</div>
<div style="margin-left: 8px;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; flex-grow: 0; height: 20px; width: 20px;">
</div>
<div style="border-bottom: 2px solid transparent; border-left: 6px solid #f4f4f4; border-top: 2px solid transparent; height: 0; transform: translatex(16px) translatey(-4px) rotate(30deg); width: 0;">
</div>
</div>
<div style="margin-left: auto;">
<div style="border-right: 8px solid transparent; border-top: 8px solid #f4f4f4; transform: translatey(16px); width: 0px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; height: 12px; transform: translatey(-4px); width: 16px;">
</div>
<div style="border-left: 8px solid transparent; border-top: 8px solid #f4f4f4; height: 0; transform: translatey(-4px) translatex(8px); width: 0;">
</div>
</div>
</div>
</a> <br />
<div style="margin: 8px 0 0 0; padding: 0 4px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxhRfnwi5YN/" style="color: black; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px; text-decoration: none; word-wrap: break-word;" target="_blank">Na najbliższym DKK będziemy omawiać #ŚcieżkiPółnocy. Wszyscy polecają, wiec wreszcie nadszedł czas, że i ja wyrobię sobie zdanie na temat tej powieści. Poczatek przypomina mi nieco Poświatę Chabona. Zaczęłam na przystanku w drodze do pracy. #book #booklover #polishreader #kochamczytać #igbooks #polishbookstagram #currentlyreading #igbooks #reading #readingissexy #readingiscool #bookworm #czytanie #czytambolubie #bookmorning</a></div>
<div style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0 7px; text-align: center; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">
Post udostępniony przez <a href="https://www.instagram.com/setnastrona/" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px;" target="_blank"> Agata Adelajda 📚</a> (@setnastrona) <time datetime="2019-05-16T10:22:22+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Maj 16, 2019 o 3:22 PDT</time></div>
</div>
</blockquote>
<script async="" src="//www.instagram.com/embed.js"></script>
<div style="text-align: justify;">
O japońskich obozach czytałam do tej pory w “<u><a href="https://setna-strona.blogspot.com/2016/06/niezomny-laura-hillenbrand.html" target="_blank">Niezłomnym</a></u>”, czyli biografii Luisa Zamperiniego, a także w “<u><a href="https://setna-strona.blogspot.com/2015/01/droga-do-zapomnienia-eric-lomax.html" target="_blank">Drodze do zapomnienia</a></u>” Erica Lomaxa. Pierwszym, który poruszył ten temat był Pierre Boulle w pamiętnej książce “Most na rzece Kwai”, wydanej już w 1952 roku.<br />
<br />
Polecam tę powieść traktującą o okrucieństwie wojny, sumieniu i miłości. </div>
</h4>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-80807771668885255502019-05-17T08:42:00.001+02:002019-05-17T10:24:22.970+02:00Kroniki portowe - Annie Proulx<h4>
<div style="text-align: justify;">
<strong>Kroniki portowe</strong> ujęły mnie swoim klimatem i fabułą płynącą niespiesznie niczym morska woda. Obfitująca w miejscowy koloryt i anegdoty opowieść o nieładnym zahukanym ojcu dwóch małych córeczek nie jest bynajmniej konwencjonalną powieścią obyczajową. To napisana barwnym językiem historia zwyczajnego życia mieszkańców Nowej Fundlandii.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIZXw353TuJVCJ7joBzTjGh22hyiGHSRZ97DbgjaTzh5jeor9mu6U3ujIIqBNKAEt3PBucFn-Qb7z4xKxaELKV7tXoZ-N_TVKp3-TIvinfCOejyKYP8hEmHgnrx5ZehL0nkzkZxEuJV50/s1600/675444-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="241" data-original-width="352" height="272" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIZXw353TuJVCJ7joBzTjGh22hyiGHSRZ97DbgjaTzh5jeor9mu6U3ujIIqBNKAEt3PBucFn-Qb7z4xKxaELKV7tXoZ-N_TVKp3-TIvinfCOejyKYP8hEmHgnrx5ZehL0nkzkZxEuJV50/s400/675444-352x500.jpg" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może to niedorzecznie zabrzmi, ale ta powieść jest jak plaster z opatrunkiem - podskórnie spodziewałam się jakiegoś kataklizmu, ostatecznego nieszczęścia, ale dostałam powieść o miłości, przyjaźni i codzienności i nade wszystko o odnajdywaniu siebie, choć postawiło się na sobie już krzyżyk... Kolejny element, który mnie ujął to brak oceny bohaterów, autorka nie punktuje słabości swoich postaci, jedynie je nimi obdarza. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Warto dodać, że to kolejne wydanie tej powieści na polskim rynku, co ciekawe w nowym tłumaczeniu Jędrzeja Polaka. Niestety, nie miałam okazji porównać obu wydań. Okładka już jest jedną z moich ulubionych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pewnie część z Was obejrzała film z Julianne Moore i Kevinem Spaceyem, ja nie miałam jak dotąd okazji, ale jestem ciekawa ekranizacji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest właściwie jeszcze jeden powód, dla którego ta książka tak bardzo mi się spodobała. Choć mieszkam setki kilometrów od najbliższego morza, to właśnie woda jest moim żywiołem. Uwielbiam ten specyficzny zapach wodorostów, słonej wody, wiatru, skrzeczenie mew, szum fal rozbijających się o plażę czy burtę - ten specyficzny plusk, zimny piasek pod stopami, a nawet to, co nadbrzeżny wiatr wyczynia z fryzurą. Nie przepadam za upałem nad morzem i opalaniem, raczej jestem jedną z tych spacerujących postaci, którymi miota wiatr, w wiatrówce zapiętej po brodę i z sandałami dyndającymi w ręce...</div>
</h4>
<blockquote class="instagram-media" data-instgrm-captioned="" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" data-instgrm-version="12" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 540px; min-width: 326px; padding: 0; width: 99.375%;">
<div style="padding: 16px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 40px; margin-right: 14px; text-align: justify; width: 40px;">
</div>
<div style="display: flex; flex-direction: column; flex-grow: 1; justify-content: center;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; height: 14px; margin-bottom: 6px; text-align: justify; width: 100px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; height: 14px; text-align: justify; width: 60px;">
</div>
</div>
</div>
<div style="padding: 19% 0px; text-align: justify;">
</div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br />
<div style="display: block; height: 50px; margin: 0px auto 12px; text-align: justify; width: 50px;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"><svg height="50px" version="1.1" viewbox="0 0 60 60" width="50px" xmlns:xlink="https://www.w3.org/1999/xlink" xmlns="https://www.w3.org/2000/svg"><g fill-rule="evenodd" fill="none" stroke-width="1" stroke="none"><g fill="#000000" transform="translate(-511.000000, -20.000000)"><g><path d="M556.869,30.41 C554.814,30.41 553.148,32.076 553.148,34.131 C553.148,36.186 554.814,37.852 556.869,37.852 C558.924,37.852 560.59,36.186 560.59,34.131 C560.59,32.076 558.924,30.41 556.869,30.41 M541,60.657 C535.114,60.657 530.342,55.887 530.342,50 C530.342,44.114 535.114,39.342 541,39.342 C546.887,39.342 551.658,44.114 551.658,50 C551.658,55.887 546.887,60.657 541,60.657 M541,33.886 C532.1,33.886 524.886,41.1 524.886,50 C524.886,58.899 532.1,66.113 541,66.113 C549.9,66.113 557.115,58.899 557.115,50 C557.115,41.1 549.9,33.886 541,33.886 M565.378,62.101 C565.244,65.022 564.756,66.606 564.346,67.663 C563.803,69.06 563.154,70.057 562.106,71.106 C561.058,72.155 560.06,72.803 558.662,73.347 C557.607,73.757 556.021,74.244 553.102,74.378 C549.944,74.521 548.997,74.552 541,74.552 C533.003,74.552 532.056,74.521 528.898,74.378 C525.979,74.244 524.393,73.757 523.338,73.347 C521.94,72.803 520.942,72.155 519.894,71.106 C518.846,70.057 518.197,69.06 517.654,67.663 C517.244,66.606 516.755,65.022 516.623,62.101 C516.479,58.943 516.448,57.996 516.448,50 C516.448,42.003 516.479,41.056 516.623,37.899 C516.755,34.978 517.244,33.391 517.654,32.338 C518.197,30.938 518.846,29.942 519.894,28.894 C520.942,27.846 521.94,27.196 523.338,26.654 C524.393,26.244 525.979,25.756 528.898,25.623 C532.057,25.479 533.004,25.448 541,25.448 C548.997,25.448 549.943,25.479 553.102,25.623 C556.021,25.756 557.607,26.244 558.662,26.654 C560.06,27.196 561.058,27.846 562.106,28.894 C563.154,29.942 563.803,30.938 564.346,32.338 C564.756,33.391 565.244,34.978 565.378,37.899 C565.522,41.056 565.552,42.003 565.552,50 C565.552,57.996 565.522,58.943 565.378,62.101 M570.82,37.631 C570.674,34.438 570.167,32.258 569.425,30.349 C568.659,28.377 567.633,26.702 565.965,25.035 C564.297,23.368 562.623,22.342 560.652,21.575 C558.743,20.834 556.562,20.326 553.369,20.18 C550.169,20.033 549.148,20 541,20 C532.853,20 531.831,20.033 528.631,20.18 C525.438,20.326 523.257,20.834 521.349,21.575 C519.376,22.342 517.703,23.368 516.035,25.035 C514.368,26.702 513.342,28.377 512.574,30.349 C511.834,32.258 511.326,34.438 511.181,37.631 C511.035,40.831 511,41.851 511,50 C511,58.147 511.035,59.17 511.181,62.369 C511.326,65.562 511.834,67.743 512.574,69.651 C513.342,71.625 514.368,73.296 516.035,74.965 C517.703,76.634 519.376,77.658 521.349,78.425 C523.257,79.167 525.438,79.673 528.631,79.82 C531.831,79.965 532.853,80.001 541,80.001 C549.148,80.001 550.169,79.965 553.369,79.82 C556.562,79.673 558.743,79.167 560.652,78.425 C562.623,77.658 564.297,76.634 565.965,74.965 C567.633,73.296 568.659,71.625 569.425,69.651 C570.167,67.743 570.674,65.562 570.82,62.369 C570.966,59.17 571,58.147 571,50 C571,41.851 570.966,40.831 570.82,37.631"></path></g></g></g></svg></a></div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
</a>
<br />
<div style="padding-top: 8px;">
<div style="color: #3897f0; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: 550; line-height: 18px;">
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">Wyświetl ten post na Instagramie.</a></div>
</div>
</div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
</a>
<div style="padding: 12.5% 0px; text-align: justify;">
</div>
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">
<div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row; margin-bottom: 14px;">
<div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; text-align: justify; transform: translateX(0px) translateY(7px); width: 12.5px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; height: 12.5px; margin-left: 2px; margin-right: 14px; text-align: justify; transform: rotate(-45deg) translateX(3px) translateY(1px); width: 12.5px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; text-align: justify; transform: translateX(9px) translateY(-18px); width: 12.5px;">
</div>
</div>
<div style="margin-left: 8px;">
<div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 20px; text-align: justify; width: 20px;">
</div>
<div style="border-bottom: 2px solid transparent; border-left: 6px solid rgb(244, 244, 244); border-top: 2px solid transparent; height: 0px; text-align: justify; transform: translateX(16px) translateY(-4px) rotate(30deg); width: 0px;">
</div>
</div>
<div style="margin-left: auto;">
<div style="border-right: 8px solid transparent; border-top: 8px solid rgb(244, 244, 244); text-align: justify; transform: translateY(16px); width: 0px;">
</div>
<div style="background-color: #f4f4f4; height: 12px; text-align: justify; transform: translateY(-4px); width: 16px;">
</div>
<div style="border-left: 8px solid transparent; border-top: 8px solid rgb(244, 244, 244); height: 0px; text-align: justify; transform: translateY(-4px) translateX(8px); width: 0px;">
</div>
</div>
</div>
</a> <br />
<div style="margin: 8px 0px 0px; padding: 0px 4px; text-align: justify;">
<a href="https://www.instagram.com/p/BxbqkTCi3Q3/" style="color: black; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px; text-decoration: none; word-wrap: break-word;" target="_blank">Pięknie się to czyta. Jestem zachwycona klimatem #kronikiportowe. #annieproulx #igbooks #reading #readingissexy #readingiscool #bookworm #booklover #polishreader #kochamczytać #bookmorning #book #currentlyreading #czytanie #czytambolubie</a></div>
<div style="color: #c9c8cd; font-family: arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0px; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0px 7px; text-align: justify; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">
Post udostępniony przez <a href="https://www.instagram.com/setnastrona/" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px;" target="_blank"> Agata Adelajda 📚</a> (@setnastrona) <time datetime="2019-05-14T06:06:01+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Maj 13, 2019 o 11:06 PDT</time></div>
</div>
</blockquote>
<script async="" src="//www.instagram.com/embed.js"></script>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6442990202089765683.post-8706340838525456522019-04-12T09:25:00.000+02:002019-04-12T09:37:31.227+02:00Esej o typografii - Eric Gill<h4 style="text-align: justify;">
W ramach wyczytywania zapasów sięgnęłam po niepozorną książeczkę, która przywiozłam z zeszłorocznych krakowskich targów książki. Do tej pory nie spotkałam się z wydawnictwem d2d.pl, ale oferta, na która składają się eseje o designie i liternictwie bardzo mnie przekonuje. I jak na pracownię ukierunkowaną na design książka jest wydana wyśmienicie. </h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7pxElg2jiXWTRspWg_ovhXnPgz-AFQUybsKFz2GcEwN3SrkqvllzKSLBBHTtJ64fO8YdVqhL7fCXYC6KIT73BnfOgmQQILjZ4nlyUMAAhyKYCK0EfXnKBesFoPyhKr5KLSftSxpZjIcE/s1600/Typografia+eric+gill.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="612" data-original-width="612" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7pxElg2jiXWTRspWg_ovhXnPgz-AFQUybsKFz2GcEwN3SrkqvllzKSLBBHTtJ64fO8YdVqhL7fCXYC6KIT73BnfOgmQQILjZ4nlyUMAAhyKYCK0EfXnKBesFoPyhKr5KLSftSxpZjIcE/s320/Typografia+eric+gill.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Esej o typografii Erica Gilla to pierwsze polskie wydanie manifestu brytyjskiego artysty czasów międzywojennych. Gill żył w latach 1882-1940. Był nie tylko teoretykiem, ale przede wszystkim rzeźbiarzem, grafikiem i projektantem krojów Perpetua, Gill Sans i Joanna, powstałych w latach 20 i 30 ubiegłego wieku. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Esej o typografii został napisany pierwotnie w 1930 roku, do rąk polskich czytelników trafiło wydanie poprawione i uzupełnione z 1936 roku. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Gill krytykuje nadmierne dążenie do ozdobników. Pisze o swoistej dychotomii świata wytwarzanych dóbr - bezmyślne maszyny i ludzkie-trybiki pochłaniani na czas pracy przez fabryki, oraz tęsknota za odchodzącym światem drobnych rzemieślników, gdzie “pojęcie wolnego czasu właściwie nie istnieje”. Wolny czas robotników jest bowiem nastawiony na konsumowanie tych samych dóbr, które w czasie godzin pracy wytworzyli. I właśnie w takiej postawie odnajduje Gill dążenie do nadmiernej ornamentyki, które jest "godne pożałowania, a świat, który ponad wszystko inne pragnie przyjemności, otacza się rzeczami mogącymi zadowolić jedynie głupców.” A dalej czytamy: “szlachetna architektura nigdy nie potrzebowała ornamentu; proste litery, odpowiednio dobrane i racjonalnie wymierzone, maja w sobie całą szlachetność prostych słów.” </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Na liternictwo oczywiście ogromny wpływ miały narzędzi używane przez piszących. Rylce, patyczki, pióra, wreszcie odlewane czcionki - “pierwsze drukowane książki były po prostu typograficznymi imitacjami pisma ręcznego, tak samo jak piętnastowieczne inskrypcje w kamieniu.” “Drukowana litera – pisze o historii typografii - była (…) zabarwionym kształtem na dnie wgłębienia (…) dzieje drukarstwa to historia znikania tych wgłębień.”
Prócz tego, co ładne i szlachetne, otacza nas niestety wszechobecna tandeta. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Do niewybaczalnych błędów typografii Gill zalicza m.in. mieszanie różnych krojów pisma na jednej stronie bądź książce, za długi wiersz, dłuższy niż 10-12 słów, oraz nieodpowiednie światło w literach, a także nieodpowiedni margines!
Ryciny unaoczniają czytelnikom rażące przykłady typograficznych niedociągnięć oraz podają dowody, że istnieje dobra droga, która powinno iść liternictwo. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
O tym, jak ważne jest, by książka dobrze się czytała, wiemy chyba bardzo dobrze. A rady i sugestie Erica Gilla zdają się być aktualne po niemalże stuleciu od wydania eseju. Kroje zbliżone do antycznych wzorców są uważane za najbardziej eleganckie, a przesadnie zdobione pismo może być źródłem nieporozumień. </h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://i.imgur.com/mnVws6z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="626" data-original-width="800" height="312" src="https://i.imgur.com/mnVws6z.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
Jest jeszcze coś w eseju Gilla bliskiego pociesznemu humorowi starego Przekroju, czy może zachowując właściwą czasoprzestrzeń - bliskiemu Puncha. Czytelnik łapie kilkukrotnie autora na piszczeniu oka, szczególnie w opisach rycin, które zostały załączone. </h4>
<h4 style="text-align: justify;">
Warto na zakończenie wspomnieć nazwisko redaktora prowadzącego, który książkę zaprojektował i złożył w tak miły dla oka i poprawny wedle zaleceń Gilla sposób, a jest nim Robert Oleś.</h4>
<div style="text-align: justify;">
Tytuł: Esej o typografii </div>
<div style="text-align: justify;">
Autor: Eric Gill </div>
<div style="text-align: justify;">
Przekład: Magdalena Komorowska </div>
<div style="text-align: justify;">
Wydawnictwo: d2d.pl </div>
<div style="text-align: justify;">
Rok wydania: 2016 </div>
<div style="text-align: justify;">
Opis fizyczny: 144 stron, okładka twarda </div>
<div style="text-align: justify;">
Gatunek: esej </div>
<div style="text-align: justify;">
ISBN: 978-83-940306-4-3</div>
Unknownnoreply@blogger.com1