Header Image

Prawdopodobnie odnaleziono szczątki Marthy Brown, pierwowzoru Tess d'Urberville

Kiedy Elizabeth Martha Brown wstępowała na szafot była niezwykle spokojna. Skazana za zabójstwo wiarołomnego i brutalnego męża miała być ostatnią publicznie powieszoną osobą w Dorset. Zgromadzony czterotysięczny tłum oczekujący na egzekucję trwał pogrążony w milczeniu. Calcraft, miejscowy kat, pętał dół sukni skazanej, by w czasie wieszania nie wydęła się niczym balon. Był 9 sierpnia 1856 roku. Z nieba lał rzęsisty deszcz.

Wśród tłumu obecny był szesnastoletni wówczas Thomas Hardy, niebawem jeden z największych pisarzy epoki wiktoriańskiej. Obraz powieszonej kobiety na długo wyrył się pisarzowi w pamięć; przez lata przechowywał wycinek z Dorset Country Chronicle opisujący to zdarzenie.

Po latach Hardy pisze: "Pamiętam jej drobną figurę na tle nieba, gdy wisiała w mglistym deszczu, a także to, jak obcisła czarna jedwabna suknia podkreślała jej sylwetkę, gdy poruszała się w półobrotach raz w jedną, raz w drugą stronę. (...) Choć nakryli jej twarz kapturem, widziałem jak przez mokry od deszczu materiał przebijały rysy jej twarzy." Ten epizod tak zaintrygował pisarza, że Martha Brown doczekała się uwiecznienia w postaci słodkiej, niewinnej Tess d'Urberville. Jak wspomina wieloletnia przyjaciółka pisarza, Lady Hester Pinney "jego sympatia dla tej nieszczęśliwej kobiety była niezwykła".

Historia jednakże nie kończy się na tym niezwykłym hołdzie - niedawno archeolodzy natrafili na pozostałości (w tym czaszkę) prawdopodobnie właśnie Marthy Brown; nieformalny cmentarz przywięzienny ma wkrótce zostać zamieniony na domy mieszkalne i centrum handlowe, a ludzkim szczątkom zostaną wyprawione godne pochówki.

http://www.theguardian.com/books/2016/feb/19/thomas-hardy-tess-of-the-durbervilles-bones-found-at-prison 

Healey, T. - Zbrodnie w afekcie, Warszawa 1991

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz